- Dobrze byłoby móc chodzić do pracy piechotą. Odstawić samochód i codziennie spacerkiem... - marzyła Alina, szukając nowego mieszkania. - Właśnie to było najważniejsze kryterium wyboru: mieszkać blisko uczelni, na której pracuję - wspomina. Oczywiście miała i inne założenia. Nowe lokum musiało być funkcjonalne, z dużym salonem, wygodną sypialnią i - co szczególnie ważne - komfortowym miejscem do pracy. A gdyby jeszcze trafiło się takie z pięknym widokiem z okien...

Salon w odcieniach szarości. Telewizor wisi na ścianie pokrytej gipsową falistą strukturą.   Na suficie niesymetrycznie rozmieszczono kasetony z płyty gipsowo-kartonowej.
Przestrzeń dzienna
Sprzęty i kolorystyka wręcz idealnie współgrają z wiszącymi na ścianie obrazami. Te były zamówione na długo przed ukończeniem wnętrza. Artystka Zuzanna Żmudzińska namalowała je, nie widząc tego salonu. Aż trudno w to uwierzyć! Telewizor wisi na ścianie pokrytej gipsową falistą strukturą. Pod nim błyszcząca półka wykonana z identycznego materiału, co polakierowany na czarno stolik.
  Na suficie niesymetrycznie
rozmieszczono kasetony z płyty
gipsowo-kartonowej. Dzięki temu
w dużym wnętrzu (salon połączony
z kuchnią ma ponad 40 m²)
zniknęła płaska przestrzeń
nad głową, a pomieszczenie stało
się optycznie mniejsze i bardziej
przytulne. Całe oświetlenie salonu
stanowią płaskie, wmontowane
w kasetony lampy LED.

- No i chyba mogę mówić o szczęściu - śmieje się Alina. - Dziś, wyglądając przez okno, z wysokości piątego piętra widzę piękną panoramę: zieleń Lasku Wolskiego i w oddali Kopiec Kościuszki. A na uczelnię chadzam pieszo, dwadzieścia minut i jestem na miejscu.

Wymarzone mieszkanie Alina znalazła w krakowskich Bronowicach, gdzie akurat oddawano do użytku kolejne nowe osiedle. - Lokal był w stanie deweloperskim - opowiada - więc zmiany w jego układzie nie nastręczały specjalnych kłopotów. A miałam drobne zastrzeżenia. Choćby osobna toaleta: uznałam, że nie jest mi potrzebna. Okazało się, że wystarczy zamurować do niej wejście, wyburzyć kawałek ściany w sypialni i powstanie wygodna garderoba.

Zabudowa w szarym kolorze   Fronty to lakierowany na wysoki połysk MDF
Kuchnia otwarta
Zabudowę w szarym kolorze, z ukrytymi w niej lodówką i zmywarką, wykonano na zamówienie. Fronty to lakierowany na wysoki połysk MDF. Nad indukcyjną płytą kuchenną niewidoczny, podszafkowy okap. Biały blat z konglomeratu stanowi całość z parapetem wykonanym z tego samego materiału. Ścianę nad blatem pokrywają duże kamienne płyty, takie same tworzą pas przy szafkach na podłodze. Cokół pod szafkami to błyszcząca stal nierdzewna.

- Wiedziałam, że sama wszystkiego nie wymyślę i nie zaprojektuję, z góry więc zapewniłam sobie pomoc architekta - mówi Alina. - O tym, że oko fachowca bywa niezastąpione, przekonałam się już wcześniej, przy urządzaniu poprzedniego mieszkania.

Teraz, jeszcze na etapie poszukiwań nowego, skontaktowałam się z Krystyną Mikołajską z pracowni MikołajskaStudio. Jak do niej trafiłam? Pomógł Internet. Zajrzałam na jej stronę, obejrzałam projekty i bez wahania chwyciłam za telefon. Gdy więc przyszła pora wyburzania ścian, fachowe wsparcie było pod ręką.

Założenia dotyczące urządzenia i aranżacji wnętrz, jakie Alina przedstawiła architektce, były bardzo ogólne.

panele laminowane w kuchni   panele laminowane i szare kamienne płyty w kuchni
Pod stopami
Pani domu chciała mieć podłogę praktyczną i łatwą do utrzymania w czystości, z góry przy tym odrzucała najbardziej kosztowne rozwiązania. Zdecydowała się na wysokiej jakości panele laminowane. Idealnie udają dębowe deski o znakomicie dobranym do wnętrza, nieco przyszarzałym odcieniu. W najbardziej narażonych na zabrudzenie punktach - przy wejściu i wzdłuż szafek kuchennych - ułożono na podłodze szare kamienne płyty.

- Można powiedzieć, że wręcz enigmatyczne - śmieje się gospodyni. - Chciałam, żeby było w miarę nowocześnie, nie ascetycznie, ale bez nadmiaru ozdób. Elegancja miała wynikać z prostoty. Tyle tylko mogłam powiedzieć. Konkretna wizja całości urodziła się dopiero w toku długich rozmów z panią Krystyną. Byłam bardzo otwarta na jej pomysły.

Kasetonowy sufit w salonie połączonym z kuchnią? Świetnie! Dzięki niemu w ponad czterdziestometrowe pomieszczenie stało się optycznie mniejsze, cieplejsze. Oryginalny regał w gabinecie, w lwiej części złożony z zamykanych szafek? O taki właśnie chodziło!

Gabinet z miejscem do czytania w komfortowej pozycji.   Miejsce do pracy i czytania. Gabinet
Gabinet
To pomieszczenie, w którym gospodyni spędza bardzo dużo czasu. Musiało więc być wygodne, z miejscem nie tylko do pracy, ale i do czytania w komfortowej pozycji. Dlatego stanęła tu również kanapa. Ścianę za nią pomalowano na kolor srebrny. Przecierana powierzchnia ożywa i pięknie się mieni, gdy pada na nią światło.

Jest gdzie schować mało widowiskowe segregatory. W łazience szafa, za której szklanymi drzwiami jest ukryta pralka? Trudno o bardziej estetyczne rozwiązanie! Wbudowane w ścianę półki w kabinie prysznicowej? Ogromna wygoda, a przy tym wyglądają znakomicie.

W mieszkaniu, urządzonym z ogromną dbałością o detale, dominują różne odcienie szarości - lśniącej na powierzchni kuchennej zabudowy, ciepłej i matowej na dużej ścianie salonu, ożywionej delikatnym srebrem połyskującym na roślinnych motywach tapety obok salonowych okien. W podobnej tonacji utrzymany jest także gabinet, w którym przecierana ściana nad ciemnoszarą kanapą efektownie się mieni różnymi odcieniami srebra.

fototapeta ze zdjęciem na ścianie   Komodę pokrywa bukowa okleina, tylko górny rząd szuflad jest w kolorze ścian.   obok łóżka umieszono szafy
Odpoczynek pośród drzew
Sypialnia miała być oazą spokoju, miejscem stworzonym do odpoczynku. A że - zdaniem pani domu - najlepiej się odpoczywa w otoczeniu natury, do wnętrza został przywołany las. Gdy już znaleziono fototapetę z odpowiednim zdjęciem, do niej dobrano kolorystykę ścian i zrobionych na zamówienie mebli. Komodę pokrywa bukowa okleina, tylko górny rząd szuflad jest w kolorze ścian.
  Sypialnia
Obok niej jest wprawdzie pojemna garderoba, ale dodatkowo obok łóżka umieszczono szafy - po jednej z każdej strony. Ich fronty pomalowano na kolor ścian, zaś boki, podobnie jak półki nad wezgłowiem łóżka, są w okleinie bukowej.

- Ta srebrna ściana żyje, o każdej porze dnia wygląda inaczej, zmienia się w zależności o tego, jak padnie na nią światło. To chyba mój ulubiony element w całym wnętrzu - śmieje się pani domu. - Ale lubię także sypialnię, która jest z zupełnie innej kolorowej bajki. Bo mam w niej las, zielone, prześwietlone słońcem drzewa rosną sobie na ścianach. Obie z architektką długo szukałyśmy tej fototapety.

Cokoły z błyszczącej stali nierdzewnej.   Umywalka na granitowym blacie. Wnętrza łazienki
Łazienka
Jest niewielka, dlatego nie zmieściła się tu wanna. Za to za szarymi szklanymi drzwiami ukryta została pralka. Pod lustrem płytki udające drewno, na ścianie obok - imitujące marmur. Tych samych użyto do wyłożenia ścian w kabinie. Umywalka stanęła na granitowym blacie. Cokoły z błyszczącej stali nierdzewnej, takie same jak w kuchni.

Reszta, czyli limonkowe rolety i narzuta oraz bukowe meble, została wybrana dopiero wówczas, gdy znalazłam "swój" las, dopasowana dokładnie do niego. A całość była strzałem w dziesiątkę. Bo miło jest zasypiać, patrząc na zieleń drzew...