Grzejnik łazienkowy - na co zwrócić uwagę przy wyborze?
Jak zostało wspomniane, przy wyborze grzejnika łazienkowego warto zwrócić uwagę na wiele aspektów - każdy z nich może okazać się na tyle istotny, że zadecyduje o zakupie. Co jest najważniejsze? Do kluczowych kwestii należą:
- moc grzewcza - im większa, tym większe pomieszczenie może ogrzać dany grzejnik. Jeśli jednak będzie za duża, może się to wiązać z koniecznością płacenia nadmiernie wysokich rachunków. Jak zatem określić, jaka moc będzie odpowiednia? Trzeba znać wymiary łazienki. Biorąc pod uwagę standardową wysokość wnętrza (czyli 2,7 m), można spokojnie liczyć ok. 100-120 W na każdy m2 Zatem: jeśli łazienka ma 6 m2, warto kupić grzejnik łazienkowy o mocy co najmniej 600 W. Należy przy tym pamiętać, że jeżeli w danym pomieszczeniu zachodzi zwiększone ryzyko utraty ciepła (np. ze względu na obecność okna), a kaloryfer ma służyć do suszenia ręczników, moc grzewcza powinna być nieco większa (o ok. 15% - czyli, opierając się na powyższym przykładzie, grzejnik powinien mieć moc co najmniej 690-700 W).
- możliwość podłączenia grzałki - modele, które mają taką opcję, sprawdzą się także poza sezonem grzewczym. Jeśli centralne ogrzewanie jeszcze nie funkcjonuje, a temperatura w pomieszczeniu znacząco spada, grzałka elektryczna pozwala skutecznie ją podnieść. Jaką moc powinna mieć grzałka? Najlepiej o ok. 100-150 W mniejszą niż sam grzejnik łazienkowy. Co ważne, można zastosować grzejnik w pełni elektryczny, ale w wielu przypadkach nie będzie on w stanie samodzielnie ogrzać całego pomieszczenia.
- materiał, z którego wykonano grzejnik - stal, aluminium oraz miedź to materiały, z których wytwarza się grzejniki łazienkowe. Stalowe są najpopularniejsze, choć mogą korodować. Aluminiowe ważą niewiele i szybko się nagrzewają, jednak są mało odporne na uszkodzenia mechaniczne. Miedziane również szybko się nagrzewają, a przy tym nie korodują.
Inne ważne kwestie to: wymiary grzejnika, ciśnienie robocze, typ podłączenia (boczne, dolne, centralne), sposób montażu oraz dodatkowe akcesoria. Nie da się jednak ukryć, że wygląd jest równie istotny, a wybór - ogromny.
Jak dopasować dekoracyjny grzejnik łazienkowy do wnętrza w określonym stylu?
Do jakich łazienek pasują grzejniki dekoracyjne? W zasadzie… do wszystkich! Łazienka w stylu glamour, skandynawskim, nowoczesnym, loftowym, boho, retro - do każdej z nich można bez problemu dopasować odpowiedni model.
Przy wyborze na pewno warto zwrócić uwagę na kolor. Dostępne są nie tylko standardowe, białe i czarne grzejniki, lecz także złote, srebrne, a nawet czerwone. Istotny jest również kształt: to głównie on wpływa na walory dekoracyjne. Można wybierać między klasycznymi grzejnikami szczebelkowymi (choć wiele z nich ma ciekawą formę) a takimi, które są całkiem niestandardowe! Czerwone plastry miodu, zygzaki, fale, geometryczne wzory - opcji jest wiele, grunt to dopasować zakupiony produkt do wnętrza. Jak to zrobić?
Styl glamour charakteryzuje się połyskliwością - złote lub srebrne grzejniki dekoracyjne będą strzałem w dziesiątkę. W eleganckiej łazience lepiej postawić na czerń i proste wzory, które podkreślą piękno wystroju. W nowoczesnej lepiej zamontować kaloryfery kilkukolorowe lub takie o bardzo nietypowych kształtach, jak chociażby wspomniane plastry miodu czy zygzaki.
Warto jednak uważać, by nie popaść w przesadę. Dekoracyjny grzejnik łazienkowy jest zwykle na tyle dużym i przyciągającym uwagę elementem, że - w połączeniu ze zbyt wieloma ozdobami - spowoduje kiczowaty efekt.
Dekoracyjny albo klasyczny grzejnik łazienkowy - co wybrać?
Rozważania dotyczące designu charakteryzują się tym, że nie ma w nich jednej, prawidłowej odpowiedzi. Nawet bardzo oszczędnie zaaranżowane wnętrze może prezentować się atrakcyjnie. Na pewno warto jednak korzystać z elementów, które zaprojektowano w przemyślany sposób.
Tak też jest w przypadku dekoracyjnych grzejników łazienkowych. Pod względem funkcjonalności nie ustępują one klasycznym modelom. Co więcej, można znaleźć wiele ciekawie zaprojektowanych grzejników, które są pod każdym względem lepsze niż standardowe kaloryfery (zwłaszcza te starsze). Koniec końców wszystko sprowadza się zatem do prostego pytania: jeśli można mieć w łazience coś nie tylko praktycznego, lecz także dobrze wyglądającego, czemu by się na to nie zdecydować?