"Praktykant" w stylowych wnętrzach

Filmy Nancy Meyers - hollywoodzkiej specjalistki od komedii romantycznych takich jak "Lepiej późno niż później" oraz "To skomplikowane" - nieprzypadkowo są znane z pięknych wnętrz. Reżyserka i scenarzystka ich projektowanie ma wszak we krwi - tym właśnie zajmowała się jej matka. Dlatego Meyers zawsze powtarza, że myśli o filmowych domach jako niezależnych bohaterach opowiadanych historii. Jednym słowem, muszą mieć duszę. Nie inaczej jest w przypadku jej najnowszego obrazu - "Praktykanta" z Robertem De Niro i Anne Hathaway w rolach głównych.

Ben Whittaker (De Niro) jest 70-letnim wdowcem i emerytem. Choć ma szczęśliwe i poukładane życie, to odczuwa pustkę. Chce wciąż być potrzebny, zgłasza się więc do programu stażowego dla seniorów. Zostaje zatrudniony w firmie internetowej Jules Ostin (Hathaway) i staje się jej asystentem. Początkowo między bohaterami zbytnio nie iskrzy. W końcu jednak rodzi się między nimi zawodowa i osobista relacja. Tłem dla rozgrywających się wydarzeń są między innymi nowojorskie mieszkanie Jules i biurowe przestrzenie jej firmy - oba miejsca pełne stylu.

Kadry z filmu "Praktykant"

Szczególnie trudno oderwać wzrok od mieszkania głównej bohaterki. Jules z mężem i córeczką Page mieszkają w domu w Clinton Hill na Brooklynie. Jest to klasyczny segment z kamienną fasadą. Wnętrza zostały urządzone zgodnie z obowiązującymi trendami, ale bez zbytniej ostentacji - stąd nowoczesne oświetlenie, wzór chevron na tkaninach i nowe meble wymieszane ze starymi. W całym domu panuje neutralna przyjazna kolorystyka, głównie beże i szarości. Wyjątkiem jest sypialnia Page pełna radosnych barw.

Centrum życia rodzinnego jest kuchnia. Jej wystrój to wynik połączenia industrialnych i rustykalnych elementów. Pojawiają się w niej otwarte półki zamiast górnych szafek, płytki typu "metro" na ścianach i stylizowane wyposażenie, jak zlewozmywak. Jest tam także kominek z dekorowaną obudową - jeden z typowych elementów architektonicznych dla nowojorskich domów.

Kadry z filmu "Praktykant"

Całość jest ciepła i przytulna, pomimo dominujących szarości i sprzętów ze stali nierdzewnej. Meble, które znalazły się w kuchni, jak i pozostałych pokojach, pochodzą zarówno z katalogów popularnych marek i z pchlich targów oraz antykwariatów. Jako że firma Jules zajmuje się modą, nie mogło także zabraknąć kilku designerskich akcentów, na przykład krzeseł Ghost projektu Philippe'a Starcka. Dzięki eklektycznemu zestawieniu mebli powstała stylowa mieszanka współczesności z tradycją.

Kolejną ważną i zarazem stylową przestrzenią jest siedziba firmy Jules. Jej biura znajdują się w okolicy Red Hook na Brooklynie, jednak w rzeczywistości były kręcone na Bronksie w studiu fotograficznym Light Box zlokalizowanym w budynku BankNote. Kiedy Meyers poszukiwała inspiracji dla wystroju biura odwiedzała siedziby różnych biznesów internetowych. Zaobserwowane tam rozwiązania zastosowała w filmie, stąd m.in. otwarta przestrzeń, industrialne akcenty, rzędy białych biurek i ergonomicznych krzeseł.

Kadry z filmu "Praktykant"

Oczywiście i tu pojawiają się rozpoznawalne designerskie sprzęty podkreślające przywiązanie Jules do dobrze zaprojektowanych rzeczy. Jest to jednocześnie cecha charakteru samej Meyers. To ona samodzielnie tworzy pierwsze szkice koncepcyjne i podrzuca scenografom zdjęcia wnętrz, które mają im posłużyć za inspirację. Wykorzystuje do tego media społecznościowe, a konkretnie Pinteresta.

Na tym portalu 65-letnia Meyers tworzy tablice z inspiracjami, dla każdego wnętrza, jakie ma się pojawić w filmie. - Nancy ma bystre oko i jest bardzo precyzyjna: wie czego chce, a czego nie - chwali współpracę z nią Kristi Zea, scenografka. Najnowszy film Meyers jest tego najlepszym przykładem. "Praktykant" to wnętrza, które trudno opuścić.

tekst: Anna Oporska;
zdjęcia: Warner Bros. Entertainment Polska