Dom, zaprojektowany przez firmę Earthscape Studio z Bangalore, położony jest w obrębie ośmiu akrów gęstego lasu. - Naszym głównym celem było nie szkodzić naturze, nie wycinać drzew i innych istniejących elementów naturalnych na tym terenie - mówi główny architekt Petchimuthu Kennedy. - Kiedy odwiedziliśmy to miejsce, rosły tam drzewa mango, palmy kokosowe i muszkatołowce. Ponieważ nie chcieliśmy im przeszkadzać, zrobiliśmy siatkę na miejscu i określiliśmy kształt domu zgodnie z rozmieszczeniem istniejących drzew.

The Wendy House - lokalne materiały

Earthscape Studio wykorzystało w całym budynku materiały pochodzące z lokalnych źródeł, w tym pręty z recyklingu, połamane płytki i ziemię z terenu budowy. Studio użyło również tradycyjne cegły sithu kal - małe cegły zbudowane z trzech warstw, pozyskiwane w promieniu 50 kilometrów od miejsca budowy. Do ekipy budowlanej dołączyli miejscowi pracownicy, aby stworzyć sklepienie budynku.

- Cegły, których użyliśmy, to małe cegły sithu kal, które były wcześniej używane wzdłuż południowej strony Tamil Nadu do słynnej techniki zwanej dachem tarasowym Madras - opowiada Kennedy, odnosząc się do indyjskiego tworzenia serii spadzistych dachów, które pomagają odprowadzać wodę deszczową. - Obecnie technika ta nie jest już używana, a członkowie społeczności, którzy produkują te cegły, stali się bezrobotni - kontynuuje. - Chcieliśmy zaangażować  ich w nowy projekt.

Stabilna konstrukcja

The Wendy House jest podzielony na dwie oddzielne, sklepione części, z których każda zawiera trzy warstwy cegieł oraz czwartą warstwę hydroizolacji z recyklingu, wykonaną z połamanych płytek z fabryk.

- Na konstrukcji naszego budynku nie chcieliśmy stali ani betonu - mówi Kennedy. - Ta technika sklepienia bębnowego to sklepienie oparte na sieci trakcyjnej, które nie wymaga stali ani betonu. Forma sieci trakcyjnej jest samostabilizująca, ponieważ siły sklepienia są przenoszone bezpośrednio na podstawę. Sklepione formy zostały zwieńczone szerokim dachem wykonanym z lokalnych, pochodzących z recyklingu płytek mudga. 

Wewnątrz dom ma otwarty plan z sypialnią, łazienką i miejscem do przechowywania w jednym skrzydle, a także salonem, jadalnią i spiżarnią w drugim. Pomiędzy dwoma blokami biegnie dziedziniec z małym stawem pośrodku. 

Oprawione prętami z recyklingu szklane ściany pozwalają widzieć z wnętrza centralny dziedziniec. Pręty z recyklingu zostały również użyte do stworzenia ram wbudowanych mebli, w tym łóżka, sofy i blatu kuchennego.

Dom w środku puszczy to prawdziwe cacuszko. Został zaprojektowany tak, aby nie przeszkadzał naturze i aby drzewa mogły bez szwanku rosnąć. To ekologiczny sposób na dzisiejszą architekturę.

 

Autor
Dom w Kerali przypomina wielki kamień przykryty w części cegłami. To majstersztyk!
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...