A zatem fantazja w ruch! Na początek standard: ściany ubrane w biel lub delikatne pastele i drewniana podłoga. Ładnie? Oczywiście, bo przecież harmonijnie i klasycznie. Taka oprawa będzie doskonała dla tradycyjnych mebli. A teraz kilka ćwiczeń. Wyobraźmy sobie ten sam salon ze ścianami imitującymi beton i posadzką z rozbielonych szerokich desek. Jeszcze ciekawiej! A może opatrzoną martwą naturę czy jelenia na rykowisku warto zastąpić ścianą jak obraz… Może naszym nieuświadomionym pragnieniem jest podłoga jak tafla szkła, w której ulubione meble przeglądają się niczym w lustrze?

   
Drewniany parkiet Dąb Vintage z kolekcji Epoque zdaje się dominować w salonie, a jednocześnie zlewa się kolorystycznie z meblami i fototapetą (fot. Tarkett)   Brązowe lub szare ściany stanowią idealne tło dla wyrazistych mebli: podkreślają ich kolor i charakter
(fot. Candis/Benjamin Moore)
  Ściana wymurowana z ręcznie formowanej cegły licowej jest ciekawym tłem dla lekkich form mebli. Wyspę kuchenną ozdabia szary klinkier Röben Faro (fot. Röben)

Każdy z pomysłów może stać się wizualnym kluczem do naszego wnętrza. Spektakularne rozwiązania należy jednak stosować z umiarem. Jeśli dekoracyjna, pokryta połyskliwym ornamentem ściana - to jedna, wybrana. Jeżeli błyszcząca podłoga - to w matowym stonowanym otoczeniu. Jeśli wyrazista fototapeta - to reszta dyskretna i "asystująca". A ponieważ ściany i podłoga to elementy, których nie wymienia się łatwo i często, warto poprosić o poradę projektanta wnętrz.

opr.: Redakcja
zdjęcie wprowadzające: Dekoral