Pierwsze neony powstały na początku XX w. Rozświetliły wielkie metropolie od Paryża po Nowy Jork. Były charakterystyczną iluminacją także polskich miast. Od kilkunastu lat wracają na ulice. 

Niemiecki naukowiec Heinrich Geissler w 1857 r. wynalazł szklaną rurkę wypełnioną gazem pod obniżonym ciśnieniem. Została ona udoskonalona w 1910 r. przez Francuza Georgesa Claude'a - powstał wtedy świetlny szyld dla Amerykańskiej sieci sprzedaży samochodów „Packard”. I tak rozpoczęła się neonowa rewolucja.  

Zaśmiecanie miast banerami reklamowymi od dawna jest podnoszone na forum publicznym. Miłośnicy neonów muszą zadowolić się muzeami i pojedynczymi ulicami. A przecież nawet w PRL-u, w tym szarym i biednym komunistycznym kraju, neony były czymś na porządku dziennym i stanowiły o prestiżu.

Stolica neonami stoi

W Warszawie neony tworzyły integralną część architektury, pasowały kolorem i wielkością. Projektowali je cenieni graficy i plastycy. Pisał o nich nawet Tuwim. Już pod koniec lat 50. w życie weszła tzw. "neonizacja", czyli "rozświetlanie" polskich miast. Do dzisiaj w stolicy zachowało się sporo neonów, są to m.in.: słynna "Mozaika", która zdobi kawiarnię na Puławskiej, "Jaś i Małgosia" na Jana Pawła, "Izis", Globus nad dawnym biurem turystycznym Orbis. Resztę (ponad 600) można zobaczyć w Muzeum Neonów, które znajduje się w Soho Factory w Warszawie. Odnowione błyszczą tak jak dawniej, ale władze miasta opornie odnoszą się do rozmieszczenia ich ponownie na ulicach.

Muzeum Neonów w Warszawie zgromadziło ponad 600 neonów.
Neon Mozaika z kawiarni na Puławskiej w Warszawie.
Globus stoi na budynku dawnego biura turystycznego Orbis w Warszawie.
Neon salonu kosmetycznego w stolicy.

Wrocław z rozświetlonym podwórkiem

We Wrocławiu Galeria Neonów powstała w podwórku przy ul. Ruskiej 46. To najbardziej rozświetlone podwórko w tym mieście. Oświetlają je 22 neony, które zyskały drugie życie. Zobaczymy tu m.in. potężnych rozmiarów "Elam" z ul. Chorwackiej, Rumcajsa z ul. Powstańców Śląskich, "Modę Polską" z Rynku czy Grand Hotel z Piłsudskiego. Neony zostały uratowane przez Tomka Kosmalskiego i jego fundacji Neon Side Wrocław. Fundacja ocaliła ok. 60 historycznych neonów z Wrocławia i Dolnego Śląska. Gdyby nie jej zaangażowanie, wszystkie szyldy poszłyby na złom. 

Galeria Neonów na jednym z podwórek we Wrocławiu.

W Krakowie prym wiedzie Nowa Huta

Na Placu Centralny osiedla Nowa Huta nadal wisi chyba najbardziej kobiecy neon przedstawiający damę w długiej sukni, czyli "Markiza". "Jubilatka" czy "Zgody 7" powstały w latach 70. 

Nowohucki neon zaprasza do oddziału informacji miejskiej InfoKraków oraz Cafe NOWA Księgarnia.
Nowy zabawny neon wita u wejścia Nowohuckiego Centrum Kultury na osiedlu Nowa Huta.

Trójmiasto i nowoczesność

Wracają też neony do Trójmiasta. Z tym że są to zupełnie nowe szyldy, a nie odświeżone stare. Mimo to nawiązują do stylu retro. Przykładem jest ten, który zdobi jedną ze ścian biurowca i mówi "Jestem z Gdańska". Natomiast Gdynia może się poszczycić neonem na Wzgórzu Św. Maksymiliana. Inspiracją dla niego był międzynarodowy kod sygnałowy używany na morzach i oceanach. W Gdyni znajduje się też neon "Redlowo" na stacji SKM.

...i nic nie trzeba dodawać.
Neon na Gdyńskiej stacji SKM.
Neon na Wzgórzu Św. Maksymiliana w Gdyni przedstawiający międzynarodowy kod sygnałowy.

Młody Ostrów Wielkopolski 

Najmłodszym neonowym miastem jest Ostrów Wielkopolski. Stowarzyszenie archiBUNT i mieszkańcy z ulicy Wiosny Ludów również postanowili brzydkie szyldy zastąpić nowymi i w ten sposób rozświetlić ciemne zaułki swojej ulicy.

 

 

 

Autor
Czas neonów jeszcze się nie skończył! Zobaczcie, w jakich miastach można znaleźć stare i nowe świetlne szyldy. Oczy wam zabłysną!
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...