Salon i kuchnia z jadalnią, a nawet schody prowadzące na piętro tworzą jedną przestrzeń. Jest nieco industrialnie: beton i stal, przemysłowe lampy, ale wnętrze nie przypomina fabrycznej hali – jest ciepłe i sympatyczne dzięki obrazom (na zdjęciu dzieło Anki Mierzejewskiej "Pływacy") oraz miękkim kanapom z poduszkami, pluszowym fotelom i drewnianym blatom.