Ekonomistka i chirurg - mają dwie wspólne pasje: zegary i urządzanie własnego mieszkania. Pierwszą 30 lat temu zaraził żonę pan Zenon, od 1972 roku miłośnik i kolekcjoner starych czasomierzy.

Druga narodziła się nieco później - gdy za sprawą córki w ich ręce wpadły włoskie i hiszpańskie wnętrzarskie pisma, jakich w Polsce jeszcze wówczas nie wydawano. Dziś, urządzając własne lokum, właśnie w takich eleganckich magazynach szukali inspiracji. Z powodzeniem. Ich piękne mieszkanie powstało bez fachowej pomocy projektanta.