3 rośliny, które sprawią, że twój ogród zaroi się od motyli!

Rośliny przyciągające motyle

1. Budleja Dawida (Buddleja davidii)

Na pierwszym miejscu takiej listy musi pojawić się oczywiście budleja Dawida, zupełnie zasłużenie nazywana motylim krzewem (zarówno po polsku, jak i w wielu innych językach!). Przywieziona pod koniec XIX wieku z rodzimych sobie Chin, budleja szybko zyskała sobie uznanie w Europie i Stanach Zjednoczonych. Trudno się dziwić - ten rozłożysty krzew o urokliwych, wąskich liściach i fioletowo-różowych kwiatach w wyjątkowy sposób zdobi każdy ogród.

Budleja Dawida potrzebuje słonecznego stanowiska, ale nie posiada zbyt wygórowanych wymagań glebowych. Jest też stosunkowo odporna na szkodniki i choroby roślin, co stanowi spory atut, jeżeli poszukujesz krzewu, który nie potrzebuje dodatkowych zabiegów. Jeśli kochasz motyle, budleja Dawida na pewno nie sprawi ci zawodu - przysiądą na niej przepiękne rusałki pawik i admirał, unikatowy fruczak gołąbek, ale też wiele innych gatunków. Przypadnie ona do gustu także wszystkim ogrodnikom, którzy niepokoją się ekologicznymi konsekwencjami ubytków w polskiej populacji pszczół. Te pracowite owady zaczną ściągać do kwiatów budlei z całej okolicy!

2. Malwa różowa (Alcea rosea)

Niegdyś niezwykle popularna roślina, zdobiąca zwłaszcza wiejskie ogrody, dziś częściej bywa spotykana poza uprawą, pojawiając się na poboczach, nieużytkach, a nawet na osiedlowych trawnikach. Jej pierwotną ojczyzną jest być może Półwysep Bałkański, ale malwy zagościły u nas na tyle dawno, że w świadomości większości osób pojawiają się jako typowo polskie, tradycyjne kwiaty. Nie brak ich ani w folklorystycznych piosenkach, ani w sztuce ludowej. Czas zaprosić smukłe, romantyczne malwy z powrotem do ogrodu! Dostępne w handlu kultywary o fascynujących kształtach kwiatów i zróżnicowanej wysokości kuszą, by obsadzić nimi pas trawy przy ogrodzeniu lub rabatę pod oknem. Niektóre z nich to typowe byliny, inne rozwijają się w cyklu 2-letnim lub nawet wieloletnim.

Malwa nie jest nadmiernie wymagająca, a jej sentymentalnego uroku nie da się zastąpić egzotycznymi kwiatami. Jako roślina miododajna, malwa bez wątpienia przyciągnie do twojego ogrodu wiele owadów, w tym pszczoły i upragnione motyle. W przypadku tej rośliny motyle nie pełnią funkcji zapylającej - ta przypada błonkówkom. Nie zmienia to faktu, że i motyle zdają się przepadać za towarzystwem tej rośliny. Jeśli masz ochotę na relaks przy obserwacji ich powietrznego tańca, nie zapomnij o malwie przy następnej wizycie w centrum ogrodniczym!

3. Jeżówka purpurowa (Echinacea)

Miłośnicy naturalnego odżywiania i ziołowych kuracji znają echinaceę głównie po postacią herbatek do zaparzania. Ale każdy ogrodnik wie, że jeżówka to także idealny wybór do ogrodu, do którego chcemy przyciągnąć owady zapylające. Jeżówka przybyła do nas z Ameryki Północnej, gdzie była używana jako tradycyjny lek w medycynie rdzennych plemion zamieszkujących te tereny.

Kwiaty jeżówki pozostaną w rozkwicie przez całe lato, zapewniając Ci wspaniały widok z okna. Choć roślina ta nie przepada za przesadzaniem, z łatwością rozmnożysz ją wegetatywnie. To świetny wybór w naszych warunkach klimatycznych - prawie wszystkie gatunki, jakie znajdziesz w sprzedaży, wykazują mrozoodporność. Pamiętaj przy tym, że jeżeli zamierzasz wykorzystać kwiaty ze swojej uprawy jako zioło lecznicze, musisz zainwestować w organiczne nasiona i bezpieczne środki ochrony roślin.

A co z motylami? Bez obaw - co najmniej kilka występujących w Polsce gatunków szczególnie upodobało sobie jeżówkę. Zobaczysz na niej urocze przestrojniki jurtina z brązowo-pomarańczowym ubarwieniem albo fantastyczne motyle zawisakowate, przypominające w locie maleńkie kolibry. Nie zabraknie też pszczół, trzmieli i innych owadów, dzięki którym twój ogród będzie piękniał z roku na rok.