Deweloperzy oferują standardowe rozwiązania, projektując po jednym punkcie oświetleniowym na pomieszczenie. Niekiedy może być to wystarczający efekt, ale chcąc nieco podwyższyć standard wykończenia, powinniśmy zaplanować większą liczbę opraw, co nie zawsze musi wiązać się z dużymi zmianami budowlanymi.
Wystarczy, że do podstawowych punktów dobierzemy oprawy typu spotlight, ale z podwójnym lub potrójnym źródłem światła. Pozwoli to na uzyskanie efektu oprawy umieszczonej bezpośrednio na suficie. Takie oprawy nie przyciągają wzroku, a idealnie oświetlają pomieszczenie i stanowią odpowiednie tło dla innych źródeł światła, na których zależy nam, aby były wyeksponowane.
Innym rozwiązaniem jest zastosowanie oprawy, gdzie dodatkowe punkty świetlne umieszczone są na szynie - mogą mieć one od 1 metra do nawet 3 metrów długości, co pozwoli na ułożenie na nich nawet do ośmiu punktów świetlnych.
Przy takiej oprawie wciąż wykorzystujemy tylko jedno podłączenie elektryczne.
Nie zawsze możemy pozostać tylko przy deweloperskich rozwiązaniach, niekiedy musimy wprowadzić zmiany, tak aby umieścić oświetlenie bezpośrednio nad wyspą lub centralnie w przestrzeni salonu. Tutaj sprawdzą się oprawy o rozbudowanej formie. Wykorzystując oświetlenie w tej samej kolorystyce unikniemy problemu z niedopasowaniem opraw do siebie. Inną ciekawą formą jest oświetlenie liniowe, które możemy zastosować pod szafkami kuchennymi,
w otwartych zabudowach meblowych czy nawet jako dodatkowy detal w lustrze. LED-y neodymowe dają wspaniały efekt ciągłego światła.