Jak w ciągu dekady przeobrazić dwuosobową działalność w dużą firmę? Jak kreatywnie świętować taki jubileusz? Rozmowa z Adamem Budzyńskim oraz Jakubem Bartosem, członkami zarządu pracowni Decoroom, która jest jednym z pionierów w kwestii usługi kompleksowego wykończenia mieszkań "pod klucz".

Jak rozpoczęła się działalność DECOROOM? Skąd pomysł na taką firmę?

Jakub Bartos: Nasza pracownia architektoniczna powstała przede wszystkim z pasji tworzenia niepowtarzalnych, dalekich od sztampy wnętrz. Rozpoczęliśmy działalność w momencie wzrostu zapotrzebowania na usługi wykończenia mieszkań "pod klucz", uznając po analizie rynku, że mamy wszelkie zasoby, by sprostać oczekiwaniom zarówno deweloperów, jak i Klientów indywidualnych.

Aby połączyć pasję z pracą, wystarczyła nam szybka decyzja, podjęta w odpowiednim momencie i wytrwałość, by sukcesywnie podążać obraną ścieżką.

Adam Budzyński: W każdym realizowanym przez nas projekcie uważnie wsłuchujemy się w oczekiwania osób, które nam zaufały, wspólnie dyskutujemy o walorach przestrzeni - wyłuskujemy diament i szlifujemy go. Zaglądamy przecież nie tylko do wnętrz mieszkalnych.

By nasz projekt był autentyczny, sięgamy głębiej, nawiązujemy partnerski kontakt z klientem, budujemy relację, dzięki której możemy poczuć, co mu w duszy gra i jakie wnętrze będzie spełnieniem jego marzeń. Nasz zespół składa się z grupy pasjonatów, mających wieloletnie doświadczenie w pracy nad projektami różnego zakresu, dzięki czemu doskonale się uzupełniamy.

Praca w tak zgranym i utalentowanym zespole to dla nas nieskrywana przyjemność. Lubimy wspólnie obserwować, jak to, co stworzyliśmy zaczyna się materializować i nabiera rzeczywistych kształtów. Wciąż dopracowujemy szczegóły, poszukujemy odpowiednich form i ciekawych rozwiązań, by każdy skończony projekt był powodem do dumy dla całej pracowni.

Jakub Bartos i Adam Budzyński

Jak zmieniła się Państwa marka i branża przez te 10 lat?

Adam Budzyński: Początkowo działalność Decoroom opierała się na pracy kilku osób. Wraz kolejnymi zdobywanymi Klientami zespół zaczął się dynamicznie powiększać, do tego stopnia, że obecnie firma liczy ponad 50 osób i 70 ekip wykończeniowych. Mamy już na swoim koncie ponad 1500 zrealizowanych projektów!

Jakub Bartos: W ciągu ostatnich dziesięciu lat udało nam się zgromadzić grupę profesjonalistów z różnych dziedzin odpowiadających za obsługę Klientów, projektowanie i nadzór nad prawidłową realizacją. Rozumiemy, że ludzie mają rozmaite potrzeby i możliwości, dlatego oferujemy trzy różne pakiety: VIP, Premium i Standard. Współpracujemy z zaufanymi fachowcami w branży wykończeniowej oraz z najlepszymi dostawcami elementów wyposażenia wnętrz.

W międzyczasie otrzymaliśmy European Property Awards, motywujące nagrody za najlepsze biuro w Polsce i Europie. Od 4 lat jako Członek Wpierający należymy również do Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Co uważacie za największe wyzwanie, z jakim musieliście się zmierzyć?

Adam Budzyński: Wystartowaliśmy w czasie największego kryzysu i mimo nie do końca sprzyjających okoliczności w niedługim czasie zdobyliśmy pozycję lidera na rynku tego typu pracowni, pracując w dodatku z bardzo świadomymi klientami, o wysokich wymaganiach.

Jednym z najważniejszych wyzwań było dla nas stworzenie nowego showroomu Decoroom. Wiązało się to z przeobrażeniem małej firmy w duże przedsiębiorstwo, a co za tym idzie - ze zmianą całej struktury organizacyjnej, zwiększeniem liczby zatrudnionych osób i innymi modyfikacjami. Musieliśmy zorganizować przestrzeń wystawową w taki sposób, aby stanowiła optymalne miejsce na ekspozycję materiałów.

Zależało nam na tym, by były jak najlepiej widoczne, łatwo dostępne i logicznie uporządkowane. Showroom został ulokowany w samym sercu Warszawy, przy ulicy Nowogrodzkiej 62B.

Proszę, opowiedzcie o pierwszej poważnej inwestycji, która znacząco wpłynęła na Wasz rozwój?

Jakub Bartos: Kamieniem milowym stała się dla nas inwestycja Oligo Park. Kolejnym istotnym przedsięwzięciem było urządzenie wnętrz na osiedlu Mozaika Mokotów, a następnie realizacja na osiedlu 19. Dzielnica. Były to dla nas pierwsze duże projekty, liczące od siedemdziesięciu do stu mieszkań. Mieliśmy okazję stworzyć kompleksowe realizacje i w niedługim czasie stać się rozpoznawalną na rynku marką. To był bardzo intensywny czas.

Jesteście liderem w branży, co chcecie przekazać konkurencji, którą z pewnością inspiruje Wasz sukces?

Adam Budzyński: Naszym zdaniem zdrowa konkurencja stymuluje nieustanny rozwój. Cieszy nas to, że dla wielu firm możemy stanowić wzór do naśladowania, a jednocześnie staramy się być zawsze o krok dalej. Nie bez powodu otrzymaliśmy też certyfikat "Rzetelnej Firmy". W naszym showroomie organizujemy cykliczne warsztaty dla architektów, projektantów i innych osób związanych z branżą - zapraszamy wszystkich, dla których jesteśmy inspiracją. Z pasją dzielimy się naszym doświadczeniem.

2019 to rok Waszego jubileuszu. Czy obchodzicie go w jakiś szczególny sposób?

Adam Budzyński: Obchody dziesięciolecia istnienia Decoroomu rozpoczęliśmy kreatywnie, bo od stworzenia muralu w naszym showroomie. Zależało nam na tym, aby przywoływał on pozytywne skojarzenia i symbolicznie przedstawiał to, czym się zajmujemy i co oferujemy Klientom. W tym czasie chętnie wracamy pamięcią do początków naszej działalności, wyzwań oraz tego, jak z roku na rok rozwijaliśmy się na rynku warszawskim. Z sentymentem wracamy do tych chwil.

Czy możecie nam zdradzić plany na kolejne lata?

Jakub Bartos: Chcemy dalej rozwijać się w kwestii obsługi projektów instytucjonalnych, wchodzących na polski rynek, mieszkań na wynajem oraz sektora rynku prywatnych akademików, a także poszerzać portfolio o kolejne kompleksowe inwestycje. Poza tym zależy nam na nawiązaniu współpracy z kolejnymi deweloperami i na nowych realizacjach dla Klientów indywidualnych o wysokich oczekiwaniach w kwestii estetyki wnętrz z segmentu VIP.

Czego można Wam życzyć na kolejną dekadę?

Adam Budzyński: Chcielibyśmy, tak jak do tej pory, pracować z pasją i radością, która wciąż będzie przekładać się na zadowolenie naszych Klientów.