Ewelina Jaszczurowska z pracowni TIKA zdobyła 1. miejsce w kategorii Projektów Koncepcyjnych w jubileuszowym, 10. konkursie Vasco Integracja. Z projektantką rozmawiamy o jej pracy, konkursie i nowych perspektywach.
CnW: Co pani zdaniem jest najtrudniejsze w projektowaniu wnętrz?
Moim zdaniem jest to pierwszy oraz końcowy etap projektu. Na samym początku musi pojawić się pomysł, idea, które będą odpowiadały zarówno projektantowi, jak i inwestorowi. Duże wyzwanie stanowi także koordynacja całego przedsięwzięcia, pilnowanie i dotrzymywanie terminów, dobry kontakt z wykonawcami.
Projektant wnętrz jest nie tylko wizjonerem, artystą, ale także technikiem, architektem, konstruktorem i budowniczym, który w końcowej fazie projektu musi trzymać rękę na pulsie i doprowadzić do ukończenia swojego dzieła tak, aby spełniało oczekiwania klienta i było możliwie bliskie pierwotnym założeniom.
CnW: Na co trzeba szczególnie zwrócić uwagę w pracy z inwestorem? Co jest warunkiem dobrych kontaktów?
Najważniejszą rzeczą jest jasne określenie, i to na samym początku, zasad współpracy między projektantem a inwestorem. Jeśli klient wie, czego potrzebuje, ma jasno sprecyzowaną wizję wnętrza i jest w stanie przedstawić swoje wymagania, tym lepiej dla projektanta, bo wtedy współpraca przebiega zazwyczaj bardzo sprawnie.
CnW: Co pani proponuje, jeśli właściciel nie ma żadnej koncepcji na aranżację? Czy często zdarzają się takie sytuacje?
Zdarzały się, ale nie było ich zbyt wiele. Zazwyczaj jest odwrotnie. Klienci mają bardzo dużo pomysłów, które niekoniecznie ze sobą współgrają. Dlatego przychodzą do nas z prośbą o uporządkowanie ich wizji. Natomiast jeśli faktycznie właściciel zupełnie nie potrafi określić swojej koncepcji, staram się dowiedzieć, jakie są jego upodobania, w jakich miejscach lubi spędzać czas, a także co przeszkadzało mu we wnętrzach, w których przebywał, czego nie chciałby widzieć u siebie.
CnW: Jak ocenia pani wnętrzarskie gusta Polaków?
Moim zdaniem powoli zmieniają się na lepsze. Wszyscy mamy dostęp do prasy i internetu, możemy na bieżąco śledzić najnowsze trendy w aranżacji wnętrz. Klienci coraz chętniej korzystają z tych możliwości i inspiracji, dzięki czemu potrafią zobrazować swoje własne oczekiwania.
CnW: Jaki jest pani ulubiony styl?
Moje sympatie cały czas się zmieniają, aczkolwiek nieustannie krążą wokół "powściągliwej nowoczesności". Styl nowoczesny często lubi być agresywny, błyszczący, nachalny, a to bardzo przeszkadza mi w aranżacjach, dlatego raczej wybieram połączenia prostych form, uzupełniając je naturalnymi, delikatnymi materiałami i akcentami. Oczywiście uwielbiam biel, szarości, czerń i naturalny kolor drewna, ale w naszych projektach równie często pojawia się kolor, który zawsze jest ciekawym, a czasem zaskakującym elementem wystroju pomieszczenia.
CnW: Dlaczego zdecydowała się pani na udział w konkursie Vasco Integracja na wnętrze ogrzewane grzejnikami dekoracyjnymi tej firmy?
Słyszałam o konkursie i jego kolejnych edycjach już od kilku lat, ale ponieważ wiedziałam, że biorą w nim udział jedne z najlepszych pracowni w Polsce, zawsze wydawał mi się nieosiągalny. W końcu postanowiłam sprawdzić swoje umiejętności i zaprojektować wnętrze, które nie będzie wizją inwestora, lecz moją własną.
CnW: Co pani dał udział w konkursie i otrzymana nagroda?
Pracownia stała się bardziej rozpoznawalna na lokalnym rynku. Mam nadzieję, że w przyszłości zaowocuje to ciekawymi projektami. Dzięki nagrodzie, jaką był wyjazd do Belgii, lepiej poznałam produkty firm Vasco i Kreon, które wpisują się w moją wizję nowoczesności. Dlatego chętniej sięgam po nie w projektach.