Czy mieszkańcom wsi sztuka jest do czegoś potrzebna? Może nie wpływa bezpośrednio na ich życie w wymiarze praktycznym, ale może wpływać na ich marzenia i świat wartości. Z takiego założenia wyszedł Daniel Rycharski, autor działań artystycznych w przestrzeni wiejskiej.

Daniel Rycharski zainspirowany niezwykłymi opowieściami miejscowych o tajemniczych zwierzętach, rozpoczął w 2009 roku projekt, który kontynuuje do dziś w ramach doktoratu na krakowskiej ASP w pracowni prof. Zbigniewa Sałaja. Hybrydalne zwierzęta namalowane na domu babci i dziadka artysty spotkały się z aprobatą mieszkańców wsi.

Wkrótce powstały kolejne na domu sąsiadów, aż w końcu mieszkańcy zaczęli zapraszać Rycharskiego do kolejnych realizacji, proponowali nowe miejsca, w których chętnie widzieliby jego murale. W ten sposób hybrydalne zwierzęta zadomowiły się w całym Kurówku, na przystankach autobusowych, stodołach, szopach, domach. Gdy już większość miejsc w Kurówku została wykorzystana, projekt spontanicznie rozszerzył się na sąsiednie wioski, a nawet z ulicy wkroczył do wnętrz.

Ale wiejski street art nie ogranicza się tylko do murali. Powstała m. in. "Galeria-Kapliczka", a także multimedialne"Strachy na dziki i ptaki", zrealizowane we współpracy ze streetartową fundacją vlep[v]net. Kurówko położone jest na północnym Mazowszu w okolicach Sierpca. Tam artysta mieszka i pracuje. Inspirację stanowi dla niego twórczość Grupy Działania, która od drugiej połowy lat siedemdziesiątych prowadziła akcje artystyczne we wsi Lucim, angażując tamtejszą społeczność.

kuratorka: Dorota Łagodzka