Jarosław Puczel maluje sytuacje z "życia wzięte", podpatrzone, zapamiętane, uchwycone w przelocie. To ludzie w parku, w mieście, to osoby w górach, podczas spaceru brzegiem morza. Wszystkie te sytuacje mają w sobie przypadkowość, ale jest w nich też przemijalność chwili, która została zamknięta w fotograficznym kadrze i malarsko opracowana.
Fotografia dla Jarosława Puczela jest tylko punktem wyjścia, przenosząc obraz fotograficzny na płótno wprowadza zabiegi, które dokonują istotnej transformacji punktu wyjściowego. Przede wszystkim wprowadzają pewną umowność tych sytuacji, poprzez nierealistyczną kolorystykę, czasem w odcieniach bieli i czerni, niekiedy rozmycie planu, a także zastosowanie widzenia negatywowego. To ostatnie jest zresztą o tyle ciekawe, że wprowadza ważny dla artysty wątek nakładania się rzeczywistości, tudzież istnienia obok siebie dwóch paralelnych światów.
Jarosław Puczel pokazuje nam prostą prawdę, która jednak często umyka naszej percepcji: że nie ma jednego oglądu sytuacji. To nie tylko jest inne widzenie, postrzeganie świata, o którym pisze Kapuściński w "Ten Inny" - odnosząc się do społeczności przede wszystkim z innch kręgów kulturowych. Odbiory rzeczywistości nakładają się na siebie tu i teraz, są różne oblicza prawdy i każde jest prawdziwe i każde nieprawdziwe.
Jarosław Puczel podpatruje także sytuacje bardziej intymne, gdzie w grę wchodzą relacje ludzkie. W wielu z tych obrazów obecne jest jakieś napięcie, które rozgrywa się między dwojgiem ludzi, jak w pracy "Egzamin", czy "Ruda". Nie wiemy, co dokładnie się wydarzyło, ale wyraźnie wyczuwalny jest niepokój. Obecne jest w obrazach artysty jakieś drugie dno, które wprowadza w nie dozę metafizyki.
Sam zresztą malarz mówi o interesującym go aspekcie wielowarstwowości przenikających się rzeczywistości: - W jednej z warstw możemy odnaleźć doświadczenia znane i utrwalone, które wobec płynącego strumienia życia są często nieaktualne czy nieistotne (stąd często bierze się ich dramatyzm). Nakłada się na nie rzeczywistość "na gorąco" rodzących się uczuć i myśli, prowadząca do nowych działań...
Stąd wprowadzany przez niego zabieg "obrazu negatywowego" lub też rozmazywania partii obrazu, na którym rzeczywistość jest zarejestrowana jakby była widziana w ruchu. Stosowane przez artystę zabiegi malarskie mają zwrócić niejako uwagę na dualność świata, nakładanie się rzeczywistości. Oprócz wspomnianych środków Jarosław Puczel posługuje się także silnymi kontrastami, na których buduje swoje obrazy, niekiedy ograniczające się do czerni i bieli ("Pianista", "Studio fotograficzne").