Choć oferta sprzętu AGD Philipsa jest bogata, do tej pory brakowało w niej robota planetarnego. Teraz firma tę lukę uzupełnia, wprowadzając na rynek robot o kilku unikalnych funkcjach. Czy zostawi w tyle konkurentów?
Już na pierwszy rzut oka robot planetarny Philips zwraca sposobem podnoszenia ramienia - na bok, a nie do góry, jak w innych tego typu urządzeniach. Dzięki temu mamy swobodny dostęp do misy, jeśli chcemy coś dolać lub dosypać albo zmienić końcówkę.
Piotr Kucharski prezentuje robot planetarny Philips w akcji |
Drugie, co w robocie planetarnym Philips rzuca się w oczy, to masywny hak do zagniatania ciasta. Jednak imponujący jest nie tylko jego wygląd, ale i efekty pracy. Roboty planetarne znane są z tego, że zagniatają ciasto szybciej i dokładniej niż inne roboty kuchenne. Jednak nowy Philips okazał mistrzem w tej klasie. W urządzonych podczas prezentacji zawodach robotów wystartowały 4 urządzenia czołowych marek. Z identycznym wsadem mąki, wody, oleju i barwnika ruszyły w tym samym momencie. Gdy po kilku chwilach ciasto Philipsa było już dokładnie wyrobione, w misach pozostałych maszyn składniki ledwie się połączyły. Żaden z konkurencyjnych robotów nie zdołał w tym czasie równomiernie rozprowadzić barwnika.
W instrukcji czytamy, że robot planetarny Philips może zagnieść nawet 1300 g ciasta. Potwierdza to Piotr Kucharski, zwycięzca konkursu "Gotuj o wszystko", który pracuje właśnie nad książką o pieczeniu chleba. Ciasto na chleb z kilograma mąki to dla tego robota żaden problem.
Nowe roboty planetarne Philips dostępne są w 2 wersjach, które różnią się akcesoriami.
Roboty planetarne Philips - modele, wyposażenie i ceny
- HR7958 (biało-szary): hak, trzepaczka, ubijaczka, blender, robot kuchenny, prasa do cytrusów, maszynka do mięsa i młynek - 1589 zł,
- HR7954 (biało-żółty): hak, trzepaczka, ubijaczka, blender, robot kuchenny, prasa do cytrusów - 1359 zł.
zdjęcia: Philips