11 dni, ponad 40 wydarzeń - wystaw, ekscytujących paneli dyskusyjnych i debat oraz goście spragnieni nowych doświadczeń i zachwytów… Zakończyło się wyjątkowe święto designu i kreatywności - Łódź Design Festival. Hasłem, które przyświecało 16. edycji była RE:GENERACJA. Myśl ta rozbrzmiewała podczas festiwalu zarówno w trakcie dyskusji, w których poszukiwano sposobów na zregenerowanie nie tylko środowiska naturalnego, ale i tkanki miejskiej, instytucji społecznych, a co najważniejsze - każdego z nas. A także w trakcie wystaw prezentujących działania, które sprzyjać miały odbudowie zarówno indywidualnej, jak i systemowej. Niezmiennie zadaniem festiwalu było zachęcanie widzów, producentów i projektantów, aby dokonali pewnej refleksji nad stanem aktualnego świata i wyzwaniom, które przed nami stawia. Stąd też hasła przewodnie, które rokrocznie odwzorowują najważniejsze wyzwania, trendy danego czasu.
Inspirujące spotkania i rozmowy - również te kuluarowe, pozwoliły na syntezę istotnych wniosków.
- Idea regeneracji okazała się być aktualna bardziej niż kiedykolwiek. Czas pandemii, a także ostatnie wydarzenia - wojna w Ukrainie pokazały nam, że nie wrócimy już do świata niezachwianej pewności i gwarantowanej przewidywalności. Pozostaje nam się dostosować, bo nie będzie innego, lepszego momentu. Do dyspozycji mamy teraźniejszość. Z jednej strony - musimy działać. Generować pozytywne zmiany w warunkach, w jakich przyszło nam funkcjonować. Nie możemy czekać aż coś się skończy. Z drugiej zaś strony - powinniśmy dbać o regenerację, a wiąże się to ze zmianą w świadomości. Musimy się tego po prostu nauczyć. Myślę, że umiejętność regeneracji, indywidualnej oraz systemowej, jest czymś, nad czym powinniśmy właśnie teraz mocno popracować. - mówił Michał Piernikowski, dyrektor festiwalu na chwilę przed jego zakończeniem.
Podobną refleksją dzielił się Tomasz Popielawski, rzecznik prasowy Ceramiki Paradyż - marki, która niezmiennie od 16 lat wspiera łódzkie wydarzenie: - Tegoroczna edycja Festiwalu pod hasłem RE:GENERACJA skłaniała nas do zatrzymania i zastanowienia się nad wyzwaniami współczesnego świata. Dziś powinniśmy wszyscy zrozumieć, że tytułową regenerację trzeba traktować jako stały proces, który musimy wziąć sobie do serca już na zawsze. Szczególnie w kontekście tempa naszej pracy, życia i ciągłych, globalnych zawirowań społeczno-ekonomicznych.
Poznaliśmy najlepszych, polskich projektantów!
Jak co roku, tak i tym razem organizatorzy przygotowali dla zwiedzających bogaty program festiwalu, w którym nie zabrakło międzynarodowego konkursu wzorniczego dla młodych projektantów make me! oraz plebiscytu must have na najlepsze polskie produkty.
Realizowany od jego drugiej edycji - konkurs make me! wyrósł na jeden z najważniejszych, międzynarodowych konkursów dla projektantów młodego pokolenia. Głównym jego celem jest prognozowanie nadciągających trendów, odważnych idei oraz wsparcie twórców w wieku 20-35 lat. W tym roku ze 147 nadesłanych zgłoszeń jury w składzie: Izabela Bołoz, Krzysztof Kornas, Joanna Krokosz, Tomek Rygalik, Agata Kiedrowicz, Maurizio Burrato, Michał Piernikowski, wybrało 26 finalistów. To oni walczyli o łączną pulę nagród, która dzięki organizatorowi - Łódź Design Festival, sponsorom INTERPRINT Polska i LPP oraz partnerowi Cosentino wynosiła aż 60 000 zł. Laureatów poznaliśmy drugiego dnia festiwalu - 13 maja.
- Z uwagi na niezwykle wyrównany poziom wszystkich zgłoszeń, obrady jury były w tym roku wyjątkowo burzliwe. Wszystkie projekty cechowała ogromna świadomość co do wyzwań, z jakimi mierzymy się na początku trzeciej dekady XXI w., a także szczególna wrażliwość społeczna. Od kilku lat wyraźnie widzimy, że następuje zmiana zainteresowań młodych twórców. Coraz mniej chętnie myślą o tworzeniu kolejnych krzeseł. Teraz pojawiają się tematy związane z kryzysem klimatycznym. Jest też dużo projektów związanych z wieloma schorzeniami, np.: cywilizacyjnymi. Projektanci już niekoniecznie chcą projektować masowo, by odnieść sukces dzięki kolejnemu wspaniałemu meblowi, zamiast tego zwracają się do różnych grup marginalizowanych, potrzebujących: osób starszych, niepełnosprawnych. - tak o tegorocznej edycji konkursu make me! mówi Michał Piernikowski, członek jury oraz dyrektor Łódź Design Festiwal.
Trzecie miejsce zdobyła praca URBAN CLAY, autorstwa duetu Michaliny Zadykowicz (Polska) oraz Sabriny Hass (Austria). Druga nagroda trafiła do Macieja Głowackiego (Polska), autora projektu WYMAZÓWKI CRN_01 „Koliber”. - Pierwszą nagrodę za dostrzeżenie problemu miejskich wysp ciepła, związanych m.in.: z uszczelnieniem krajobrazu pod budowę infrastruktury miejskiej i zaproponowanie rozwiązania funkcjonalnego i zarazem atrakcyjnego wizualnie otrzymuje URBAN COOLSPOT PROJECT autorstwa Julii Sulikowskiej (Polska). - ogłosił Michał Piernikowski.
Podczas uroczystej gali wręczenia statuetek zwycięzcom gratulował Piotr Tokarski, Prezes Ceramiki Paradyż, Mecenasa festiwalu:
„W Ceramice Paradyż przyświeca nam misja inspirowania pięknem. Od 33 lat tworzymy i dostarczamy zachwycające produkty, które są wyrazem najwyższej jakości i unikatowego designu. Z powodzeniem wprowadzamy na rynek wiele wspaniałych kolekcji, cieszących się uznaniem klientów, partnerów biznesowych, ekspertów w dziedzinie designu oraz projektantów i architektów wnętrz. Mamy jednak również ogromną chęć i siłę, aby wspierać wiele ważnych inicjatyw na rzecz dobrego wzornictwa. Jednym z nich jest niewątpliwie Łódź Design Festival. Chciałbym szczególnie pogratulować wszystkim laureatom konkursu make me! Jesteście niesamowici, Wasze młode i otwarte umysły wykraczają poza wszechświat. Tworzycie naszą przyszłość wychodząc poza jakiekolwiek ramy i to jest piękne, że nic Was w tym działaniu nie ogranicza.”
Partnerzy festiwalu postanowili również przyznać nagrody specjalne. LPP wyróżniła projekt CERAMIKA ZE SKORUP JAJ autorstwa Laury Van De Wijdeven (Holandia), wręczając nagrodę w wysokości 10 tys. zł. Ostatnim wyróżnieniem przyznanym podczas tegorocznej edycji konkursu make me! były dwie nagrody w wysokości 10 tys. zł każda, ufundowane przez partnerów wydarzenia - markę Cosentino i INTERPRINT. Trafiły one w ręce tego samego autora: Julii Sulikowskiej (Polska), zdobywczyni pierwszej nagrody w konkursie make me! za projekt URBAN COOLSPOT PROJECT.
76 projektów z nagrodą must have!
Z kolei w trzecim dniu Łódź Design Festival odbyła się uroczysta gala wręczenia statuetek w plebiscycie must have. Do tegorocznej edycji zgłoszonych zostało aż 425 produktów, natomiast 76 z nich Rada Ekspertów wyróżniła znakiem jakości must have.
„Ten plebiscyt to dla nas wyjątkowe zobowiązanie i odpowiedzialność. A towarzysząca mu wystawa to swego rodzaju rekomendacja konsumencka. Przy wyborze finałowych projektów próbujemy odejść od idei związanych z doskonałością produktu, widzianego tylko przez pryzmat prawidłowego projektowania. Wspólnie z radą ekspertów, wskazujemy raczej przedmioty będące obiektem pożądania współczesnych konsumentów, które odpowiadają na ich różnorodne potrzeby.” - mówi Michał Piernikowski, dyrektor łódzkiego festiwalu i członek Rady Ekspertów.
Wśród nagrodzonych produktów znalazły się m.in.: meble, ubrania, torebki, gry, książki, które można obejrzeć w rotundzie Manufaktury do 28 maja, zwiedzając wystawę prezentującą wyróżnionych w 12. edycji plebiscytu must have. Partnerem tegorocznego plebiscytu jest jedna z czołowych fabryk porcelany w Polsce - Porcelana Krzysztof.
Lista wyróżnionych produktów i projektantów znajduje się na stronie plebiscytu, zachęcamy do zapoznania się z nagrodzonymi produktami. https://musthave.lodzdesign.com/pl/wyroznieni/2022/