Piękno, tradycja i natura - te trzy wartości 30 lat temu zainspirowały Jacka Kozińskiego i Grzegorza Rybaka do tworzenia wyjątkowych osiedli. Od pierwszego domu w Ustanowie po tysiące budynków w różnych częściach Mazowsza, ich projekty łączą harmonię estetyki, lokalne dziedzictwo i zieleń. Współczesne potrzeby mieszkańców wymuszają zmiany, ale idea pozostaje niezmienna: budować z poszanowaniem przestrzeni, przyrody i społeczności.

Trzy filary architektury - piękno, tradycja, natura

Piękno - pozytywna właściwość estetyczna bytu, wynikająca z zachowania proporcji, harmonii, barw, dźwięków. Stosowność umiaru i użyteczność odbierana przez zmysły.

Tradycja - przekazywane z pokolenia na pokolenie obyczaje, poglądy, normy społeczne myślenia i zachowania, uznane przez daną zbiorowość za społecznie ważne dla jej współczesnych i przyszłości.

Natura - przyroda, zachodzące w niej zjawiska i procesy. W szerszym znaczeniu Wszechświat, rzeczywistość obejmuje zjawiska fizyczne oraz życie bez uwzględniania wytworów i oddziaływania ludzi. Przepływ energii pomiędzy wszystkimi składnikami środowiska naturalnego.

Pierwszy dom, który zapoczątkował zmianę

30 lat temu Jacek Koziński i Grzegorz Rybak, mając zakorzenione w sobie, głęboko, z urodzenia i wychowania właśnie te trzy pojęcia ,wybudowali pierwszy dom na pierwszym, wspólnym osiedlu w Ustanowie ul. Brzozowa i Kasztanów. Potem powstało tych domów ok.1000 na osiedlach, w Wólce Kozodawskiej, Powsinie, Głoskowie, Garbatce, Łoziskach, Nowej Iwicznej, Kędzierówce, Dawidach Bankowych, jeszcze jedno w Ustanowie-Zalesinek Górny i na wielu działkach inwestorów indywidualnych.

Powstawały nie tylko domy, powstawały restauracje, stajnie, ośrodki jeździeckie, obiekty agroturystyki.

Od wsi zagrodowej do osiedli inspirowanych XIX-wiecznym miasteczkiem

Wzorowane początkowo na starych koncepcjach polskiej wsi zagrodowej a potem również na zasadach budowy XIX wiecznych miasteczek, z rynkami, krętymi uliczkami i stojącą wzdłuż tych uliczek gęstą zabudową szeregową.

Oczywiście współczesność wywiera swój wpływ na to co dzisiaj.

Koncepcja brukowanych uliczek nie sprawdziła się, trzeba było również poszerzyć ulice, bo mieszkańcy mają coraz więcej samochodów w rodzinie i chcą mieć te samochody pod domami.

Jesteśmy coraz zamożniejsi. Potrzebujemy miejsca na wózki, rowery, hulajnogi, przyczepki do rowerów. Kupując więcej, potrzebujemy miejsca na odkładanie odpadów. Na segregowanie tych odpadów. Przestrzeń wokół nas zapełnia się. Robi się coraz ciaśniej. Kompostujemy odpady biologiczne, zbieramy wodę deszczową. Na to tez potrzeba miejsca.

Zieleń jako fundament nowoczesnych osiedli

Zieleń, która daje chłód, kiedy upał. Chroni przed nadmiernym wiatrem. Która daje ukojenie oczom, zmęczonym nieustannym patrzeniem w ekran smartfona lub komputera.

Zieleń, która wyróżnia, bo każdy ogród można zaaranżować inaczej.

Która staje się wizytówką domu. Łatwiej trafić, kiedy wiesz, że przed domem rośnie bez albo karłowata sosna. Prawie można nie znać numeru. Choć i one stają się elementem dekoracyjnym domu. Podobnie skrzynki na listy.

Jak osiedla kształtują życie społeczne?

Nasze osiedla czynią z mieszkańców artystów. Dzisiaj już nie chcemy być tacy sami jak wszyscy. Tworzymy rodzaj wspólnoty, wspólnoty miejsca, powinniśmy działać dla naszego wspólnego dobra, żeby żyło nam się ładniej i bezpiecznie.

Projektując i budując nasze osiedla zachowujemy harmonię, proporcje, umiar i użyteczność. Tworzymy miejsca ważne dla danej zbiorowości, opierając się na doświadczeniach poprzednich pokoleń. Ich obyczajach, poglądach i normach społecznych.

Zachowujemy drzewa, sadzimy drzewa, budujemy w pobliżu lasów, cieszymy się, kiedy zmieniają się w osiedla - ogrody. Dzięki temu sami stajemy się elementem energii, która płynie, oddziaływując pozytywnie na ludzi.

Więcej informacji na: www.dworekpolski.pl