Krakowski MOCAK zaprasza jednocześnie na dwie wystawy Piotra Blamowskiego. W galerii Beta zobaczymy "Design utopijny", a w tym samym czasie w galerii Alfa prezentowane są "Scenki obsesyjne" Co to za wystawy...
Design utopijny to wystawa nietypowa - seria krótkich filmów artystycznych stworzonych przez grupę design-generation. Są odważne, ekscentryczne, pełne humoru, często też okrutne, przerażające i nieprzyzwoite. Dynamikę akcji podkreśla nerwowość montażu, niczym w spotach reklamowych.
- Nazwa design-generation powstała po nakręceniu pierwszego filmu. Wymyśliłem do niego numer ze świecącymi się jajkami, jako taki designerski żart. Do tego leci utwór "My Generation" zespołu The Who - opowiada o filmie Piotr Blamowski. - Design-generation nie ustalił żadnego programu, nie wiadomo było, o co ma chodzić w tych filmach. Ale musieliśmy to jakoś nazwać. Każdy, kto będzie się starał te filmy w pewien sposób określić, wypierdoli się na tym - kwituje artysta.
Filmy prezentowane przeznaczone są dla osób dorosłych.
Z kolei prezentowana w galerii Alfa wystawa Scenki obsesyjne koresponduje z polsko-brytyjską wystawą designu, która odbywa się w tym samym czasie. Zobaczymy na niej obiekty użytkowe i dekoracyjne, takie jak: ławeczka eklektyczna, stojak na gazety w stylu art déco, oprawione trofeum czy gra do odmawiania różańca.
- W momencie kiedy jedną z czarnych kulek umieścisz w dziurce, musisz odmówić dziesiątkę różańca - wyjaśnia Piotr Blumowski. - W centrum gry znajduje się przedstawienie Matki Boskiej, namalowane na drewnie. Przy wyborze obrazka kierowałem się tym, żeby wyglądał ładnie, wpisywał się w okrąg, dlatego ikona albo Matka Boska Częstochowska nie pasowały. Gra może być prezentem dla babci lub księdza. Nie ma tu żadnej szydery.
Wystawom Scenki obsesyjne i Design utopijny towarzyszy katalog z pytą DVD, na której znajdują się wszystkie filmy grupy design-generation.
Wypowiedzi artysty pochodzą z "Nie zastanawiam się nad tym, robię, i koniec. Z Piotrem Blamowskim rozmawia Delfina Piekarska", katalog wystawy.