W Muzeum Woli trwa wystawa poświęcona mistrzom warszawskiego brązownictwa, braciom Łopieńskim.

Ich wyroby, bardzo poszukiwane przez kolekcjonerów, reprezentują najwyższy poziom i mogą śmiało konkurować z ofertą najlepszych ówczesnych zakładów francuskich. Taki zresztą był cel Jana Łopieńskiego, który w 1862 roku założył "Fabrykę wyrobów brązowych".

Firma miała bardzo zróżnicowany asortyment: od sprzętów oświetleniowych - świeczników, kandelabrów, żyrandoli i lamp - przez dekoracyjne naczynia, przybory na biurko, zegary, okucia mebli oraz plakiety i medaliony, po sprzęty liturgiczne i rzeźby, a nawet pomniki.

To właśnie Łopieńscy wykonali wiele warszawskich monumentów, takich jak pomnik Syrenki czy Jana Kilińskiego, po wojnie przywracali do dawnej świetności figury Kopernika, Chopina czy kolumnę Zygmunta.

Po wykonaniu tych prac firma została upaństwowiona, właściciele z niej wyrzuceni a, jakby tego było mało, pozbawiono ich prawa do wykonywania zawodu i nałożono na nich domiar. Jednak tradycja i pamięć nie wygasły. Dzieło kontynuuje Pracownia Metalowej Sztuki Zdobniczej d. Bracia Łopieńscy, którą kierują córka ostatniego z wielkich Łopieńskich, Tadeusza, Anna Łopieńska-Lipczyk, oraz jej mąż Wojciech Lipczyk.