Historia kalendarzy adwentowych wiąże się z tradycją niemiecką. Pierwsze drukowane kalendarze adwentowe pochodzą z początku XX wieku. Były prawdziwym rarytasem na rynku, ponieważ drukowano je w ograniczonych ilościach. Dziś roi się od propozycji i pomysłów na kalendarze adwentowe. Można też wykonać je samodzielne. A jeśli zajęcia typu zrób to sam nie są naszą mocną stroną, w sprzedaży dostępne są gotowe kalendarze, które wystarczy rozpakować.
Mówi się, że najlepszym i najbardziej emocjonującym momentem w oczekiwaniu jest...oczekiwanie! Uwielbiamy przebierać nogami odliczając dni do świąt. Zarówno dzieci, jak i dorośli mogą umilić sobie czas Adwentu wieszając na ścianie kalendarz adwentowy. Możemy umieścić w nim drobne upominki, czy słodkości na każdy dzień - od 1 do 24 grudnia.
Czas wprowadzić do domu atmosferę Bożego Narodzenia
1 grudnia zaczynamy dekorować wnętrza ozdobami i otwieramy kalendarz adwentowy, który jest z jednym z najmilszych sposobów umilenia sobie czasu oczekiwania na święta. Bo to, co działa najlepiej zimą i poprawia nastrój, to małe rzeczy powtarzane codziennie: filiżanka dobrej herbaty, pięknych zapach świecy, czy otulający kosmetyk, który przypomina „teraz jest mój czas”. Poniżej kilka propozycji kalendarzy adwentowych, które wyróżniają się pomysłem, klimatem i zawartością - każdy zupełnie inny.
Kalendarz adwentowy Yves Rocher 2025 - francuski grudzień w zielono-złotej wersji
Wyobraź sobie miasteczko w Bretanii, gdzie zimą pachnie lasem, mandarynkami i rozgrzanym kamieniem starych domów. Właśnie tam - w La Gacilly - narodziła się marka Yves Rocher i to stamtąd bierze się klimat kalendarza adwentowego 2025. Jest trochę jak pocztówka z bajkowego grudnia, tylko że zamiast papieru dostajesz 24 małe urodowe niespodzianki. W środku czekają kosmetyki na każdy zimowy scenariusz: pielęgnacja ciała, włosów, dłoni, drobne makijażowe akcenty. Są miniatury na próbę i pełnowymiarowe hity. Wśród okienek przewijają się flagowe linie marki - od egzotycznej Monoi, przez nawilżającą Hydra Végétal, po rozświetlającą Glow Energie. To kalendarz, który codziennie daje pretekst do mikro-SPA we własnym domu.
Smaczkiem są produkty świąteczne - limitowane zapachy stworzone tylko na ten czas. W 2025 mamy dwie nuty: Zimowe Owoce oraz Leśna Mandarynka - zapachy miękkie i otulające. Dla tych, którzy chcą więcej, jest też wersja Premium - bogatsza, z większą liczbą pełnowymiarowych kosmetyków i opakowaniem, które wygląda jak elegancka szkatułka. Po grudniu kalendarz adwentowy nie ląduje na dnie szafy, tylko często zaczyna drugie życie jako np. pudełko na biżuterię.
Kalendarz adwentowy OnlyBio x E.Wedel - pastelowa fabryka słodyczy i pielęgnacji
To jeden z tych kalendarzy, które mają w sobie czystą dziecięcą radość… tylko opakowaną w wersji „dla dorosłych, którzy też chcą się cieszyć”. Marki OnlyBio i E.Wedel przygotowały grudniowy miks, w którym kosmetyki spotykają się ze słodyczami, a każdy dzień jest jak wejście do kolejnego pokoju w bajkowym, pastelowym domu niespodzianek.
W środku tego kalendarza adwentowego jest wszystko, co kojarzy się z magicznym grudniem: pielęgnacja włosów, pachnące produkty do ciała, drobne dodatki, wywołujące radość na co dzień. Są spinki Invisibobble, perfumowane akcenty, kosmetyki z linii, która ma opinię tej „dla włosomaniaczek z misją”, ale i czekolady Wedla, które smakują jak najcudowniejsze święta, które pamiętamy z dzieciństwa. Poznaj klimat kolekcji Berry Xmas - owocowy twist w zimowej aurze. Zapachy są soczyste, słodkie, trochę jak deser. To kalendarz adwentowy dla tych, którzy chcą grudnia lekkiego, kolorowego i słodkiego.
Najpyszniejszy kalendarz adwentowy z Pasiek Rodziny Sadowskich - grudzień do zjedzenia łyżeczką
Jeśli grudzień kojarzy Ci się z zapachem miodu, cynamonu i ciepłych wieczorów ten kalendarz adwentowy będzie najlepszym wyborem. Poczuj klimat zamknięty w 24 słoiczkach z Pasieki Rodziny Sadowskich. Każde okienko to nowy smak. Jednego dnia miód ze śliwkami i cynamonem, drugiego coś piernikowego, trzeciego konfitura lub pasta orzechowa, a potem herbatka zimowa czy olejek eteryczny do wieczornego wyciszenia. W kalendarzu adwentowym 2025 pojawiają się też nowości: miód z matchą o delikatnej, herbacianej nucie i aromatyczne olejki, które zamieniają łazienkę w domowe spa.
To kalendarz, który działa na dwa sposoby: rozpieszcza kubki smakowe i buduje rytuał. Dzień zaczynasz od odkrycia słoiczka, a kończysz herbatą z tym samym smakiem, który wylosowałeś rano.
Yankee Candle „Apres Ski” - 24 dni z zapachami, które tworzą nastrój
Są kalendarze adwentowe, które dają rzeczy, i są takie, które dają atmosferę. „Apres Ski” od Yankee Candle należy do tej drugiej kategorii. To propozycja kalendarza adwentowego dla osób, które zimą chcą przede wszystkim ciepła w domu - takiego, które robi się od pierwszego zapalenia świecy. W środku znajdziemy miniświece w zapachach idealnych na grudniowe wieczory: od leśnych i żywicznych (Silver Sage & Pine, White Spruce & Grapefruit), przez klasycznie świąteczne (Christmas Cookie, Christmas Eve, Sparkling Cinnamon), aż po te bardziej „komfortowe” - Warm Cashmere czy A Calm & Quiet Place. Ten kalendarz adwentowy działa jak playlista nastrojów: jednego dnia piekarnik pełen ciastek, drugiego las zasypany śniegiem, trzeciego miękki koc i absolutny spokój.
Kalendarze adwentowe 2025 pokazują, że świąteczny klimat zaczyna się dużo wcześniej niż przy choince. Otwieranie małego okienka o poranku skrywającego niespodziankę, jest obietnicą miłego dnia. Niezależnie od tego, czy wybierzesz kosmetyczną podróż do Bretanii, pastelową zabawę ze słodyczami, miodowe odkrycia czy dom wypełniony zapachami - zyskujesz jedno - codzienną przyjemność w środku zimy.
