Ostatnio muzea sztuki chętnie poszerzają pola wystawienniczych zainteresowań, prezentując w swoich mniej lub bardziej nobliwych salach efekty bardzo szeroko pojętej działalności artystycznej Jakiś czas temu przyszła też pora na gwiazdy muzyki.

Po głośnej wystawie w londyńskim Victoria & Albert Museum, której bohaterem był David Bowie, przyszła kolej na następną ekscentryczną i wyrazistą postać światowej sceny muzycznej, a mianowicie Björk. Aż trudno uwierzyć, że ta drobna, dziewczynkowata z wyglądu Islandka, kończy w tym roku 50 lat!

Od jej solowego debiutu minęły ponad dwie dekady, w trakcie których dała się poznać jako piosenkarka, kompozytorka i producentka muzyczna. Oryginalna, o ciągle zmieniającym się image’u, autorka przebojów, aktorka w teledyskach odtwarzająca coraz to nowe role i to na tyle dobrze, że zainteresował się nią słynny reżyser Lars von Trier, który dał jej główną rolę w filmie "Tańcząc w ciemnościach". Inny reżyser, a do tego artysta, Metthew Barney dał jej natomiast swoje serce.

Teraz dorobek Björk pokazuje Museum of Modern Art w Nowym Jorku, czyli słynna MoMA. Będą dźwięki i obrazy, bo w przypadku Björk świetna oprawa wizualna to standard.