Mało jest w historii sztuki takich artystek jak Élisabeth Vigée Le Brun. Sukcesy, pozycja, sława, liczne zamówienia i tytuły, jakie stały się jej udziałem, wcześniej dostępne były tylko dla mężczyzn.

Élisabeth Vigée Le Brun przeznaczona była sztuce już od urodzenia - jej ojciec, malarz, wymarzył dla niej taką karierę - pozostawała jej wierna, stając się najwybitniejszą portrecistką XVIII wieku i jedną z bardziej znanych w historii.

Kiedy w wieku 23 lat trafiła na dwór w Wersalu, żeby namalować portret Marii Antoniny, zrobiła takie wrażenie na królowej, że szybko stała się jej ulubioną malarką. Zaczęła być rozchwytywana. Pracowała na zamówienie wielu europejskich dworów - Wiednia, Berlina, Petersburga. Wśród jej zleceniodawców nie brakowało także przedstawicieli polskiej arystokracji. Radziwiłłowie, Czartoryscy, Potoccy zamawiali chętnie reprezentacyjne portrety, mające zaświadczać o ich pozycji. Przyjaźniła się z samym królem Stanisławem Augustem, namalowała jego dwa portrety - jeden z nich był u malarki aż do jej śmierci.

We wnętrzach pałacu w Nieborowie możemy właśnie obejrzeć wystawę "Élisabeth Vigée Le Brun i Polacy". Przybliża ona zarówno postać artystki i jej twórczość, jak i dzieje polskiego kolekcjonerstwa. Warto wybrać się do urokliwego Nieborowa na niezwykłe spotkanie ze światowej sławy portrecistką i portretowaną przez nią arystokracją.