W salonie Olta x Italmeble w Jankach architekci i projektanci wnętrz zanurzyli się w świat marki, która od ponad trzech dekad łączy świadome wzornictwo z mistrzowskim rzemiosłem.
- Nie tworzymy ich po to, by wyglądały, ale by budziły emocje i tworzyły relacje - podkreślała podczas prezentacji Klaudia Zawistowska- Rychła, dyrektor kreatywna Olta. Wspominała historię firmy, założonej przez Katarzynę i Krzysztofa Zawistowskich: - Moi rodzice stworzyli Oltę nie z kalkulacji, ale z pasji i marzeń. Tata zawsze widział sofę tam, gdzie inni widzieli tylko kawałek pianki i tkaniny, a mama potrafiła ten szkic przekuć w rzeczywistość.
Dziś meble Olta obecne są w ponad pięćdziesięciu showroomach na świecie, od Polski po Arabię Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie, a filozofia marki pozostaje niezmienna - tworzyć przestrzenie pełne harmonii, uważności i prawdziwego komfortu.
Podczas wydarzenia wybrzmiała również ogromna rola architektów. - To dzięki Wam nasze sofy nie pozostają na kartach katalogów. One żyją w domach, gdzie ktoś pije poranną kawę, czyta dziecku bajkę albo po prostu odpoczywa po długim dniu - mówiła Klaudia Zawistowska-Rychła, podkreślając, że projektowanie jest „grą zespołową”, w której Olta może być częścią scenerii czyjegoś życia.
Za tę scenografię odpowiada multidyscyplinarny zespół projektantów, technologów i ekspertów od trendów, z główną projektantką Martą Morawską-Omałecką na czele, która - jak zaznacza dyrektor kreatywna - z niezwykłym wyczuciem łączy emocje z konkretem, przekuwając wrażliwość w funkcję.
Jakość i komfort na pierwszym miejscu
Podobnie jak architektoniczne makiety prezentowane w showroomie przez gdyńską pracownię IFAgroup, tak i meble Olta powstają bez dróg na skróty. - Naszym celem jest to, by sofa naprawdę odpowiadała na ludzkie potrzeby - by ciało mogło odpocząć, a nie walczyć z formą - tłumaczyła Klaudia Zawistowska-Rychła. Każdy model poprzedza prototyp w skali 1:1, na którym przez tygodnie testuje się konstrukcję, wypełnienia i proporcje.
- W Olta nie budujemy siedziska z jednej pianki. To wielowarstwowa "kanapka", w której nawet pół centymetra różnicy decyduje o tym, czy użytkownik się zapada, czy ma idealne podparcie - dodaje.
Każdy etap wykonuje jedna osoba, dzięki czemu meble są spójne, dopracowane i budzą emocje, które marka uznaje za swoją prawdziwą wartość.
Nowe sofy - ANAGA i LUIS
Podczas „The Olta Experience” premierę miały sofy ANAGA i LUIS.
Sofa ANAGA
ANAGA - inspirowana dziką naturą północnej Teneryfy - łączy subtelną asymetrię z naturalnym rytmem wybrzeża.
„To pierwszy model, w którym zdefiniowaliśmy komfort na nowo” - zdradza Klaudia Zawistowska-Rychła.
Zamiast pierza zastosowano tu memory foam, dzięki czemu sofa „przyjemnie otula” użytkownika i dopasowuje się do chwili za sprawą regulowanych zagłówków i podłokietników.
Sofa LUIS
LUIS - powstał po miesiącach poszukiwań idealnej formy.
- Chcieliśmy stworzyć coś nisko osadzonego, otulającego, klasycznego, ale bez poduszek - wspomina dyrektor kreatywna. Po serii prototypów zespół wrócił jednak do pierwotnych założeń. - Jeśli chodzi o komfort, nie ma dla nas kompromisów.
Finalnie model sofy LUIS jest stabilny, miękki, zapraszający, a regulowane podłokietniki nadają mu charakter - „klasyczny i buntowniczy”, jak droga, którą przeszedł jego projekt.
Z myślą o człowieku
W centrum filozofii Olta zawsze pozostaje człowiek. - Na nasze sofy się nie siada, lecz opada. One zawsze cię przyjmą, nie oceniają, lecz otulają - mówi Klaudia Zawistowska-Rychła, podkreślając, że tkanina jest „pierwszym kontaktem z emocją”. Dlatego nowa kolekcja obiciowa Human Touch została podzielona według wrażeń, a nie kolorów - pełna miękkich welwetów, bouclé i strukturalnych splotów. - Tkanina to początek relacji między człowiekiem a meblem. Prawdziwy komfort zaczyna się tam, gdzie człowiek dotyka sofy i się uśmiecha.
O marce Olta
Meble Olta - tworzone w Polsce, inspirowane włoskim rzemiosłem i projektowane zgodnie z filozofią slow living - od 1992 roku udowadniają, że prawdziwy design zaczyna się tam, gdzie kończy się kompromis, a zaczyna troska o człowieka.
