Sztuka we wnętrzu w najbardziej dosłownym znaczeniu. Wystawa "O wiele rzeczy za dużo" to trzy realizacje współczesnych polskich artystów: Mikołaja Długosza, Maurycego Gomulickiego oraz Iwo Rutkiewicza zaprezentowane w apartamentach łódzkiego hotelu andel’s.
Na kolejną odsłonę cyklu andel’s quarter składają się realizacje, które uznać można za martwą naturę, lecz w nowatorskiej formie.
Real foto - z Allegro na ścianę
I tak Mikołaj Długosz w projekcie "Real foto" przedstawia nam zbiór autentycznych zdjęć z serwisu aukcyjnego Allegro. Artysta zawiesił je na ścianach hotelowego pokoju podobnie jak wyświetla zdjęcia Google Images.
Z kolei "Skarb" Maurycego Gomulickiego to kolekcją sztucznej biżuterii umieszczona wewnątrz specjalnej witryny u wezgłowia hotelowego łoża. Podświetlone stosy tanich błyskotek i kolorowych szkiełek tworzą niesamowity efekt, kojarzą się z pełnymi przepychu wnętrzami sklepów jubilerskich lub baśniowymi komnatami skarbów.
W kolejnym apartamencie andel's Hotel Iwo Rutkiewicz prezentuje cykl fotografii "Wszystkie rzeczy, które mam". Na zdjęciach widzimy prywatne rzeczy artysty starannie ułożone w malownicze stosy, uporządkowane według kategorii: kolory, tekstylia, mające termin ważności, urządzenia elektryczne, okrągłe, przezroczyste, a nawet... pożyczone.
Tematyka prac nie jest bez związku z przestrzenią hotelu. W końcu najlepszym sposobem oswojenia obcego wnętrza jest rozmieszczenie w nim swoich rzeczy.
"O wiele rzeczy za dużo, by zmieścić w tak małym pudełku" - chciałoby się zacytować Lawrence’a Weinera.
Kuratorem projektu jest Marcin Krasny. Wystawę "O wiele rzeczy za dużo" można zwiedzać po wcześniejszej telefonicznej rezerwacji pod numerem 42 279 10 00.
zdjęcia: Michał Przeździk/Ola Buczkowska