W dobie energooszczędnych źródeł światła tradycyjne żarówki praktycznie odeszły do lamusa. Tymczasem w Pufa Design pojawiły się właśnie dekoracyjne żarówki retro według historycznego projektu Edisona. Prawdziwa gratka dla sentymentalnych.
Miłośników stylu vintage i ciekawego oświetlenia ucieszy możliwość kupienia kilku modeli żarzeniowych żarówek, i to nie zwyczajnych, bo produkowanych tradycyjnymi metodami z XIX wieku!
Produkcja żarówek według projektu Thomasa Edisona trwa nieprzerwanie od 1879 roku, kiedy to genialny wynalazca zaprezentował pierwszą żarówkę elektryczną. Głównym odbiorcą takich żarówek retro były kościoły, okręty czy ośrodki sygnalizacji drogowej.
Ostatnio, gdy tradycyjne żarówki zostały wyparte przez ledy, halogeny i świetlówki CFL, architekci ponownie docenili urok ich ciepłego światła i wprowadzili je do prywatnych wnętrz.
Na czym polega wyjątkowość dekoracyjnych żarówek retro produkowanych tradycyjnymi metodami? Swą urodę zawdzięczają nietypowym i stylowym kształtom szklanych baniek oraz ozdobnie uformowanym, wyeksponowanym żarnikom.
Żarówki retro są tak ładne, że po prostu szkoda je zasłaniać. Wystarczy wkręcić w oprawkę z przewodem w oplocie, niepotrzebny żaden klosz ani abażur.
Ciepłe światło żarówek retro sprawdzi się nie tylko w zabytkowych, klasycznych wnętrzach, znakomicie podkreśli klimat także nowoczesnych przestrzeni, zwłaszcza tych o industrialnym stylu.
Dekoracyjne żarówki retro mają zwiększoną żywotność w stosunku do swych tradycyjnych odpowiedników od 2 do 4 razy (w zależności od modelu). Standardowy gwint E27 pozwala na wkręcenie do w większości lamp. Niektóre modele mogą być używane także na zewnątrz, na tarasach, w altanach i ogrodach, dostępne są w mocach 25 W, 40 W i 60 W
źródło i zdjęcia: www.pufadesign.pl