Yinka Shonibare jest światowej sławy artystą pochodzenia nigeryjsko-brytyjskiego. Wystawiał swoje prace m.in. na biennale w Wenecji oraz festiwalu documenta w Kassel. Był też nominowany do niezwykle prestiżowej nagrody Turnera.
Zapewne to właśnie podwójna, afrykańsko-europejska tożsamość wpłynęła na jego zainteresowanie problematyką postkolonialną: znakiem rozpoznawczym artysty są batikowe wzorzyste tkaniny. Stanowią one charakterystyczny element folkloru Czarnej Afryki, lecz zostały tam rozpropagowane dopiero w XIX wieku przez holenderskich i angielskich kupców, którzy przywozili ze sobą europejskie wyroby nawiązujące do batików z Indonezji. Yinka Shonibare czyni z nich symbol skomplikowanych relacji kulturowych w świecie po upadku wielkich imperiów kolonialnych.
Na wrocławskiej wystawie zobaczyć można m.in. prace artysty z cyklu "Fake Death Pictures" - zaaranżowane według różnych znanych obrazów przedstawienia śmierci czarnoskórego i przyodzianego w afrykańsko-europejskie tkaniny admirała Nelsona. Jest też instalacja "Revolution Kid": jednonogi manekin kobiety przystrojonej w osobliwą, wiktoriańsko-afrykańską suknię z lisią głową i złotym pistoletem pułkownika Kadafiego w ręce. Jedno jest pewne: wystawa, w przeciwieństwie do różnych arabskich czy europejskich rewolucji, na pewno nie okaże się niewypałem.