Jerzy Nowosielski to ścisła czołówka polskiej sztuki współczesnej. Trudno o twórczość bardziej charakterystyczną, a przy tym mistyczną, czerpiącą zarówno treściowo, jak i formalnie ze sztuki prawosławnej ikony.

Oczywiście ranga tego malarstwa znajduje odzwierciedlenie w obecności w najlepszych kolekcjach muzealnych i prywatnych. Od lat prace artysty osiągają także wysokie ceny, dochodzące obecnie do kilkuset tysięcy złotych. Teraz nadarza się okazja, żeby obrazy Nowosielskiego zobaczyć na wystawie indywidualnej, przygotowanej przez łódzki Atlas Sztuki we współpracy z Fundacją Nowosielskich i krakowską Galerią Starmach.

Zobaczymy prace powstałe w latach 1948-1996, w tym kilkanaście obrazów z lat 1950-1962, kiedy artysta, który większość życia spędził w Krakowie, mieszkał w Łodzi. Nowosielski przy okazji jednej z wystaw w latach 50. wyznał : "(...) na wystawach swoich kolegów, «malarzy nowoczesnych», miałem nieodparte wrażenie, że moje obrazy tam jakoś nie pasują, że są intruzem, zaledwie tolerowanym przez otoczenie, przyjętym jakby «po protekcji»". Dzisiaj oglądamy je pełni skupienia i zachwytu, prawie jak ikony.