W poznańskim Zamku Przemysła zostało otwarte Muzeum Sztuk Użytkowych.

Trwało to siedem lat, a za trudności w realizacji inwestycji obwiniano nawet Ludgardę, pierwszą żonę Przemysła, który, nie mogąc przez 10 lat doczekać się potomka, zlecił jej zabójstwo. Księżna ponoć mściła się zza grobu, powodując katastrofy budowlane, konflikty z inwestorem i choroby pracowników. Klątwę udało się jednak zdjąć, bo muzeum już działa. Można tu oglądać ok. 2000 obiektów powstałych od średniowiecza do współczesności.