Targi IFA w Berlinie od lat są miejscem, gdzie najnowsze technologie spotykają się z designem i wizją przyszłości. Dla mnie wizyta na stoiskach marek Bosch i Siemens była czymś więcej niż tylko przeglądem premier – była doświadczenie, które pozwoliło zrozumieć, jak mocno zmienia się świat urządzeń domowych. Obie marki nie tylko wyznaczają nowe standardy technologiczne, ale też już dziś wprowadzają urządzenia spełniające rygorystyczne normy efektywności energetycznej w klasie A, odpowiadając na rosnące potrzeby konsumentów i wyzwania klimatyczne.

Oszczędność i relaks na co dzień

Na stoisku Bosch od razu zwróciła moją uwagę strefa Bosch Powerhouse. Producent pod hasłem „Mniej obowiązków, więcej relaksu” zaprezentował, jak urządzenia mogą przejmować codzienne domowe zadania, zostawiając nam czas na to, co naprawdę ważne.

Jedną z gwiazd był robot sprzątający Bosch Spotless, który w pełni zasłużył na miano autonomicznego pomocnika. Szczotka Carbon Power Brush łącząca włókna węglowe i syntetyczne radzi sobie zarówno z twardymi podłogami, jak i z dywanami. Różne wersje stacji dokujących – od opróżniania pojemnika na kurz, po suszenie mopów i uzupełnianie wody – pokazują, że to urządzenie rzeczywiście minimalizuje konieczność obsługi. Inteligentna nawigacja z sensorami, a w wyższych modelach także kamera, sprawiają, że Spotless porusza się z precyzją, której trudno nie podziwiać.

Jednak prawdziwym przełomem w moich oczach okazała się nowa generacja pralek i suszarek Serie 8. Bosch udowadnia, że energooszczędność może iść w parze z najwyższą wydajnością. Suszarka z pompą ciepła – co niezwykle ciekawe, produkowaną w Łodzi – osiąga klasę A, zużywając nawet 78% mniej energii niż tradycyjne modele. Z kolei pralka z tej samej linii oferuje pojemność 11 kg i jest o 20% bardziej energooszczędna niż standard klasy A, a dzięki systemowi i-Dos z funkcją skanowania detergentu sama dobiera optymalną ilość płynu i wody. To nie jest już tylko AGD – to ekosystem inteligentnego zarządzania zasobami.

Nie mogę też pominąć frytkownic beztłuszczowych Serie 4 i 6, które imponują szybkością i efektywnością. Potrawy przygotowane w nich mogą być gotowe nawet o 65% szybciej niż w tradycyjnym piekarniku, a jednocześnie potrzebują do 95% mniej tłuszczu.

Moje osobiste zachwyty u Bosch

Choć technologii na stoisku było bez liku, największe wrażenie zrobiły na mnie piekarniki nowej generacji. Ich wzornictwo, funkcje i precyzja działania sprawiają, że kuchnia staje się miejscem kulinarnych eksperymentów z gwarancją sukcesu. Z kolei odkurzacze Bosch potwierdziły, że marka nie ustaje w rozwoju segmentu, który dla wielu z nas jest codziennym sprawdzianem wygody i ergonomii. Inteligentne czujniki, wysoka moc ssania i rozwiązania ułatwiające użytkowanie sprawiają, że sprzątanie zaczyna nabierać zupełnie innego charakteru – mniej uciążliwego, bardziej intuicyjnego.

Elegancja i inteligencja, która inspiruje

Po intensywnym spotkaniu z nowościami Bosch przeniosłem się na stoisko Siemens, które w tym roku funkcjonowało pod hasłem „Intelligence that delights” (Inteligencja, która zachwyca). I faktycznie – cała aranżacja stoiska była jak opowieść o kuchni przyszłości, gdzie elegancja designu i technologia idą ramię w ramię.

Największą sensacją była pierwsza na świecie szuflada parowa. Smukły, 14-centymetrowy szklany front bez uchwytu, kolorowy wyświetlacz dotykowy i pełnoprawne funkcje parowaru – to wszystko zmienia myślenie o przestrzeni kuchennej. Fakt, że urządzenie można wkomponować w standardową wnękę na szufladę, otwiera zupełnie nowe możliwości dla projektantów wnętrz, a dla użytkowników oznacza rewolucję w wygodzie gotowania na parze.

Nie mniej istotna była prezentacja kolekcji Matt Edition – całej linii urządzeń w matowym, aksamitnym wykończeniu. 25 produktów, od piekarników i płyt indukcyjnych, po okapy i ekspresy do kawy, pozwala stworzyć spójną, elegancką aranżację kuchni. Dla kogoś, kto tak jak ja ceni estetykę w detalach, to prawdziwa gratka.

Siemens pokazał także, że design idzie w parze z trwałością. Nowa generacja pralko-suszarek już teraz spełnia wymogi klasy A, a marka gwarantuje 15-letnią dostępność części zamiennych. To ważny krok w kierunku zrównoważonego rozwoju, który staje się jednym z filarów strategii firmy.

Moje prywatne olśnienia u Siemens

Choć każde urządzenie miało w sobie coś inspirującego, serce podpowiada mi dwa szczególne wyróżnienia. Pierwsze to wspomniana szuflada parowa, która w mojej ocenie jest jednym z najbardziej przełomowych urządzeń całych targów – połączeniem funkcjonalności, oszczędności miejsca i eleganckiego designu. Drugie – kolekcja Matt Edition, której aksamitnie czarne wykończenie zachwyca minimalizmem, a jednocześnie podkreśla luksusowy charakter kuchni. To połączenie nowoczesnej technologii i wzornictwa, które rzeczywiście inspiruje.

Kilka słów na zakończenie

Wizyta na stoiskach Bosch i Siemens podczas IFA 2025 była jak spojrzenie w przyszłość, która staje się teraźniejszością. Obie marki jasno pokazują, że inteligencja i energooszczędność nie są już opcją, ale nowym standardem. A przy tym potrafią zachwycać wzornictwem, ergonomią i innowacyjnością.

Moje prywatne odkrycia, czyli piekarniki i odkurzacze Bosch oraz szuflada parowa i kolekcja Matt Edition Siemens – sprawiły, że wróciłem z Berlina z przekonaniem, że kuchnia i dom stają się nie tylko miejscem codziennych obowiązków, ale też przestrzenią komfortu, radości i inspiracji.