Inspiracją do stworzenia tego prostego, ale jakże oryginalnego mebla okazało się samo życie... Przeczytaj, jak postał bujak SlickCrib.
- Pomysł na ten bujak podsunął mi mój, dopiero co urodzony, syn. Szukaliśmy z żoną bujaka, w którym mógłby spędzać z nami cały dzień - opowiada Szymon Gacki, twórca marki Woodlovers i projektant bujaka-łóżeczka SlickCrib. - W większości bujaków pozycja dziecka jest prawie siedząca, dla noworodka nieodpowiednia, za to kołyski zazwyczaj bujają się na boki. I tak wymyśliłem bujak SlickCrib.
Jak na troskliwego tatę przystało, Łukasz Gacki pomyślał o wszystkim: ażurowe ścianki pozwalają dziecku poznawać świat wokół siebie, a nie tylko sufit, wszystkie krawędzie są zaoblone i starannie wyszlifowane, a kąt łuku płóż pozwala na delikatne bujanie praktycznie jednym palcem, uniemożliwiając jednak wywrócenie bujaka.
Cała konstrukcja, wykonana z grubej sklejki brzozowej, jest dość ciężka, dzięki czemu bujak jest stabilny i praktycznie niewywrotny. Drewno zabezpieczono naturalnym olejem do drewna posiadającym atest bezpiecznego kontaktu z dziećmi. Płozy zostały wykończone filcem, aby przy przesuwaniu i bujaniu nie rysowały podłogi.
Bujak SlickCrib dostępny jest w dwóch wariantach:
- mały - wymiary wewnętrzne 45 x 75 cm (materac wykonywany na wymiar), masa około 14 kg, cena 700 zł,
- duży - wymiary wewnętrzne 70 x 140 cm (pasuje standardowy materac dla dzieci), masa około 28 kg, cena 1400 zł.
Łóżeczko-bujak SlickCrib robiony jest na zamówienie, a czas realizacji wynosi od 6 do 9 dni.
źródło i zdjęcia: woodlovers.pl