To nurt, na którego kształt niebagatelny wpływ miały historia i geografia. Właśnie za ich sprawą na terenach dawnych Niderlandów przez wieki przenikały się lub ścierały wpływy germańskie i romańskie, pozostawiając po sobie liczne ślady zarówno w obszarze kultury materialnej, jak i w świadomości mieszkańców.

We wnętrzach utrzymanych w stylu holenderskim znajdziemy obok siebie wątki bardzo różnorodne: estetykę renesansu i funkcjonalność modernizmu, szyk i prostotę, niemiecką surowość i solidność okraszoną francuską elegancją.

Holendrzy posiedli sztukę łączenia tych przeciwstawnych motywów w harmonijną całość. Z pewnością pomogły im w tym bogate tradycje podróżnicze, dzięki którym stali się społeczeństwem o szerokich horyzontach, kreatywnym, otwartym i ciekawym świata.

Dwie najważniejsze cechy stylu holenderskiego

Przepis na wystrój w tym duchu jest pozornie prosty. Po pierwsze, liczy się światło - nostalgiczne, łagodnie rozproszone, niczym z obrazów Rembrandta, Jana Vermeera czy Emanuela de Witte. Tylko tyle i aż tyle!

Bo tu nie wystarczą okna; potrzebne są też faktury i kolory, które doskonale współpracują ze słonecznym blaskiem, rozbijając mocne promienie w subtelną poświatę. I to właśnie one dopełniają klimat holenderskiego wnętrza, tworzą jego niezwykłą, magiczną atmosferę. Matowe powierzchnie ścian, tony ciemne, ale nie intensywne, lecz mgliste, przełamane i przygaszone: szary, grafitowy, brązowy.

Do tego silnie związane z tradycjami morskimi, stłumione odcienie zieleni i niebieskiego, a także naturalna barwa palonej cegły - oto paleta, która wraz ze słońcem stworzy fascynujący niderlandzki teatr światłocienia.  

Jak kształtował się styl holenderski?

W Holandii, dziś państwie silnie zsekularyzowanym, przez wieki rządziło chrześcijaństwo. I choć wśród jego odłamów przewagę miał zwykle kościół rzymskokatolicki, jednak w położonych głównie na zachodzie kraju dużych aglomeracjach miejskich ton nadawały idee protestanckie, a to właśnie w miastach wykluwały się trendy i rodziły mody.

Filozofia protestanckiej przejrzystości leży u podłoża koncepcji projektowania wielkich okien, których Holendrzy najczęściej nie zasłaniają lub obwieszają filtrującymi światło, prostymi transparentnymi tkaninami. W dziedzinie dekoracji i wyposażenia w holenderskiej rzeczywistości panuje powściągliwość i dyscyplina.

Styl holenderski - jak dobrać meble i dodatki?

Ten styl nie lubi bibelotów i nie toleruje zbyt wyrazistych ornamentów. Meble - wygodne i zgrabne, choć niekoniecznie z pierwszych stron gazet - często bywają inspirowane funkcjonalnym wzornictwem skandynawskim.

Ozdoby dawkowane są oszczędnie, a ich forma bywa oryginalna, lecz pozostaje prosta. Czarno-białe fotografie, monochromatyczne grafiki, pojedyncze rzeźby lub obrazy umieszczane są najczęściej na kontrastowym tle, co pogłębia ich wymowę i siłę wyrazu.

W roli dekoracji często też występują przedmioty użytkowe: zegary, gazetniki, pojemniki i kosze, a także lustra, które w pozbawionej błyskotek aranżacji pełnią funkcję jednego z niewielu źródeł połysku i świetlistych refleksów. Osobną kategorię stanowią lampy - wielka namiętność holenderskich projektantów. Często to właśnie ich formy - nierzadko ekscentryczne i przeskalowane - biorą na siebie rolę ozdobnego akcentu.

Rynek zdecydowanie nadąża za tą potrzebą; od przebogatej oferty opraw oświetleniowych w sklepach Amsterdamu, Goudy, Utrechtu czy Hagi niełatwo oderwać oczy.

Doborem materiałów wykończeniowych rządzą skromność, umiar i rozwaga. Posadzka może być kamienna, ale w miejsce efektownego marmuru polecany jest raczej ciemny, zmatowiony granit. Z powodzeniem może go zastąpić surowy beton, bo w holenderskich wnętrzach estetyka skandynawska lub vintage zgodnie współistnieje z elementami kanonu loftowego.

Cieplejszy klimat wniesie do wnętrza dębowy parkiet w wersji olejowanej lub malowanej kryjącą farbą. W ramy stylu doskonale wpiszą się też płytki ułożone w szachownicę w zestawie ceglano-kremowym lub czarno-białym.

Podobna zasada naturalności panuje w dziedzinie kuchennych i jadalnianych dodatków: prosta ceramika, drewno i surowe tkaniny stworzą elegancką oprawę choćby dla wspaniałych holenderskich serów, których nie może zabraknąć na stole.