Jak stworzyć komfortowy ogród?

Dla każdego właściciela ogród jest czymś więcej niż tylko ukwieconym skrawkiem ziemi. To magiczna kraina idealna do relaksu, spotkań z przyjaciółmi, leniuchowania i ćwiczeń gimnastycznych z grabiami czy szpadlem w dłoni, co jest miłą odmianą dla osób spędzających całe dnie za biurkiem. Aby jednak ogród stał się podobną krainą, trzeba go tak zagospodarować, by jak najwięcej czasu poświęcać w nim na relaks, a jak najmniej na ogrodowe prace.

Określ miejsce do wypoczynku

Należy więc zadbać o jego praktyczną kompozycję, wygodny układ ścieżek, miękki dywan trawnika i o kącik do leniuchowania pod chmurką. Do ogrodowych biesiad potrzebne są stół i fotele, ale do krótkiego wypoczynku wystarczy siedzisko skryte w gąszczu roślin. Może to być ławka, hamak, leżak lub kilka poduszek rzuconych na trawę czy podest.

W większym ogrodzie miejsce do relaksu można urządzić z rozmachem. Na rynku nie brak wygodnych mebli ogrodowych: zestawów wypoczynkowych, foteli, sof i altanek, często wyposażonych w daszki lub baldachimy pełniące funkcję moskitier. Meble najczęściej wykonane są z drewna, tworzywa sztucznego (technorattanu) lub aluminium.

System Palma Modular to zestaw mebli z wysokiej jakości technorattanu. Można go łączyć w dowolnej konfiguracji i zaaranżować każdą przestrzeń ogrodu lub tarasu. Fot. Kettler

Te najwygodniejsze mają wysuwane podnóżki, podłokietniki i oparcia z regulowanym kątem pochylenia. Komfort zapewni nam też stolik lub barek do odstawiania chłodzących napojów, parasol z regulowanym przegubem, parawan, markiza lub inna osłona przed wiatrem i słońcem. A tam, gdzie miejsca jest naprawdę mało, można odpocząć na rzuconych na ziemię poduchach. Ich kolory oraz wzory stworzą zupełnie nowy klimat! Czasem dziwi nas, że sąsiad na działce obok, zamiast krzątać się wśród rabat, wyleguje się w hamaku, a ogród ma jak z obrazka. Myślimy: „Jak on to robi?”.

Stylowy, nowoczesny i wygodny zestaw Kettler Ego daje nam możliwość komfortowego wypoczynku i salonie, i ogrodzie. Praktyczność zapewnia tapicerka ze specjalnego materiału Sunbrella, który jest bardzo łatwy w pielęgnacji. Fot. Kettler

Zrezygnuj z pracochłonnych inwestycji

Nasz sąsiad prawdopodobnie zrezygnował ze stawu (by uniknąć kłopotów z glonami i wyławianiem liści), z rozległego trawnika (mniej czasu poświęca na podlewanie i koszenie trawy), z warzywnika (w którym stale trzeba pielić i nawozić) oraz rabat o skomplikowanym kształcie, pełnych wymagających roślin. W jego ogrodzie panuje za to ład przestrzenny, działa system automatycznego podlewania i rosną łatwe w uprawie gatunki, starannie dobrane do warunków panujących na działce, dzięki czemu są bujniejsze i zdrowsze.

Ten dojrzały ogród żyje już własnym życiem. I nie wymaga koszenia murawy, z której zrezygnował właściciel. Fot. Herry Lawford/flickr

Sąsiad ułatwia sobie ogrodowe prace uprawiając rośliny na podwyższonych rabatach, dzięki czemu unika obciążającego schylania, na przykład w czasie kłopotliwego przecież odchwaszczania. A ponieważ nie lubi tracić czasu na jesienne grabienie liści, zrezygnował w ogrodzie z dużych drzew liściastych na korzyść iglaków.

Wybierz odpowiedni rodzaj trawy

Trudno wyobrazić sobie komfortowy ogród bez trawnika - do wylegiwania się i zabaw dla całej rodziny. Jeśli jednak stale brak nam czasu zrezygnujmy ze zbyt rozległej murawy, której koszenie może trwać nawet kilka godzin! Ten czas łatwo skrócić starannie wykańczając brzegi trawnika - nadając im w miarę prosty kształt i ograniczając je opaską (np. z kostki, palików) utrudniającą przerastanie trawy na rabaty. Wszystkie elementy takiego obrzeża układamy równo z powierzchnią gruntu, a na trawniku nie sadzimy pojedynczych drzew i krzewów, co bardzo ułatwia manewrowanie kosiarką.

Zdeklarowanym leniuchom warto polecić automatyczną kosiarką, która sama skosi za nich trawę. Wygodna jest też łąka kwietna - kosimy ją tylko dwa razy w sezonie. A w cienistych miejscach lepiej niż trawa spiszą się kobierce z gatunków okrywowych, placyki z tłucznia lub żwiru.

Zaplanuj ścieżki

O komforcie życia decydują też posadzki. Dzięki nim nawet w słotę dojdziemy do celu suchą stopą. Powinny być trwałe, wygodne i pasować do wnętrza ogrodu, tak jak domowe podłogi do poszczególnych pomieszczeń. Mogą być gruntowe (ziemne, trawiaste, wysypane korą) lub utwardzone (np. z kamienia, betonu, drewna, klinkieru, cegieł). Zanim jednak wybierzemy materiał zastanówmy się, w których miejscach będzie się toczyć ogrodowe życie. Tam, gdzie chcemy wygodnie przejechać taczką lub ustawić meble, zastosujmy trwałe i stabilne posadzki utwardzone. Miękkie nawierzchnie sprawdzą się w rzadko używanych kącikach.

Aby ogrodowe spacery naprawdę były przyjemnością, szerokość ścieżki dla jednej osoby powinna wynosić minimum 60 cm, a dla dwóch osób - 120 cm. W uczęszczanych miejscach stosujmy płyty i kostki o właściwościach antypoślizgowych, a w cienistych zakamarkach zrezygnujmy z drewna, na ogół śliskiego po deszczu. Jeżeli już, to stosujmy tam deski ryflowane (rowkowane). A w pochyłym terenie zbudujmy schodki, które ułatwią wdrapywanie się na skarpę.

Zadbaj o detale

Urządzając ogród, bierzmy przykład z projektantów wnętrz, dla których końcowe detale (np. rzeźby, obrazy, lustra, donice) są ważnym elementem kompozycji, mającym wpływ na komfort domowników. Przecież znacznie przyjemniej wypoczywa się, patrząc na piękny obraz czy rzeźbę…

W każdym ogrodzie powinno się znaleźć miejsce na kącik do relaksu. Nie ma to jak wypoczynek wśród zieleni! Fot. Westwing

Wielu z nas może pozwolić sobie na relaks dopiero po zmierzchu. Warto wtedy zadbać o magiczny nastrój, który wyczaruje światło lamp (tradycyjnych i solarnych), latarenek czy płomyków świec. Liczą się nie tylko doznania wzrokowe, ale i dźwięki. W sklepach jest coraz więcej elektronicznego sprzętu (np. głośników, radioodbiorników) do użytku na zewnątrz. Kojąco działa też plusk wody w fontannach i kaskadach, szelest wiatru, śpiew ptaków, rechotanie żab. Im bardziej nasz ogród przypomina zwierzętom ich naturalne siedlisko, tym chętniej do niego zaglądają.

Wypoczynek po zmierzchu pozwala odpocząć od upalnego słońca. Fot. Bekker

Jeżeli więc chcemy słuchać ptasich i żabich koncertów, nie bądźmy zbyt pedantyczni - zostawmy w ogrodzie kępę pokrzyw dla pszczół i nieprzycięte drzewo dla ptaków.