Inwestorem był dyrygent orkiestry. Architekt musiał więc wczuć się w jego "muzykalny" świat. Wtedy zobaczył meandrujące, jak nuty na pięciolinie, krzywizny rzeki St. Maurice. I już miał pomysł. Zaprojektował dom w poszanowaniu natury i kultury francuskiego obszaru Boulevard des Forges, wpisując go w zbocza i skarpy.
Czarny budynek z kamienia, drewna i szkła
Wjeżdżając 265-metrowym prywatnym podjazdem, oczom ukazuje się czarny, niezwykły kształt rezydencji. Stopniowo wyłania się spośród ogromnych sosen. Rezydencja położona jest na wysokości 55 m, na skraju klifu.
Des Forges Résidence składa się z trzech skrzydeł wspartych na stalowej konstrukcji w kształcie litery Y, osadzonych na fundamencie z kamienia naturalnego. Całość tworzy niezwykłą bryłę, która odrywa się jakby od horyzontu.
Górne piętro wydaje się być zawieszone w powietrzu, podczas gdy część dzienna jest ustawiona na wspornikach i skupia wzrok na otaczający krajobraz.
Czarna rezydencja wpisana w otoczenie
Chodziło o to, aby dom wtopił się w otoczenie, dlatego wykorzystano naturalną fakturę kamienia użytego do wykonania fundamentu. Ze względu na wizualną neutralność wybrano też oblicówkę z czarnego świerku. Natomiast sufit pokryto bezsękowymi deskami cedrowymi, które kontrastują z czarną powierzchnią zewnętrzną.
Wnętrza czarnego domu
Do domu wchodzi się przez zadaszone drzwi z litego drewna i szkła. Projekt łuków nawiązuje do tradycyjnych technik murarskich z kamienia naturalnego. Za kuchnią opalany drewnem kominek zintegrowany jest z masywną kamienną ścianą i wykończony surowymi materiałami, takimi jak beton, stal i szkło.
Część dzienna i apartament główny znajdują się na drugim piętrze, natomiast część gościnna i rodzinna, a także garaże i pomieszczenia gospodarcze - na pierwszym piętrze.
Czarna rezydencja ze schodami jak wstęga
Schody owijają się wokół jak wstęga lub kaskada (ukłon w stronę rzeki). Z kolei zewnętrzne schody delikatnie podążają za jedną z kątowych ram i prowadzą bezpośrednio na poziom gruntu, do zadaszonej strefy relaksu na świeżym powietrzu.
Ta nowoczesna rezydencja pokazuje, że ograniczenia w postaci klifu czy rzeki mogą przynieść czasem zaskakujące efekty.