Urocza Axarquia pod Malagą zdołała zachować typowy charakter Południa. Strome wąskie uliczki, okratowane okna z kolorowymi doniczkami, ciepły klimat - wszystko to sprawia, że miasteczko przyciąga turystów.

Axarquia pochodzi z czasów mauretańskich. Wśród krętych uliczek znajdują się zaciszne place i fontanny, z punktami widokowymi na góry z jednej strony, a wybrzeże z klifami z drugiej.

Labirynty drzew oliwnych, migdałowców i winorośli wspinają się na zbocza gór. Natomiast żyzne doliny, które pełne są sadów owocowych i ogrodów warzywnych, zajmują tereny wzdłuż rzeki Vélez.

Drugie życie mieszkania z niebieskimi płytkami

W takim krajobrazie stoi kilka stuletnich budynków. Mieszkania o niskim standardzie nie miały dotąd łazienek, wentylacji, ogrzewania, a wszędzie panowała wilgoć. Dlatego wieloletnie konstrukcje nie nadawały się do zamieszkania. Dziś odzyskują dawny urok. Architekci zrobili wszystko, żeby zachować oryginalny charakter mieszkań, dostosowując je do współczesnych wymogów.  

Całemu budynkowi groziło zawalenie, więc w pierwszej kolejności należało wymienić dach, który podtrzymywany był przez ogromne drewniane belki osłabione przez korniki. Teraz wspiera go żelazna konstrukcja. Dopiero po gruntownym remoncie dachu można było zająć się konkretnymi mieszkaniami. 

Mieszkanie z płytkami

W jednym z takich apartamentów zamieszkała para młodych ludzi. Architekt chciał za wszelką cenę uratować oryginalny rozkład, więc zdecydował się jedynie na lekką renowację przestrzeni. Wykorzystując nowe, jak i odzyskane materiały, ładnie wtopił je w ponadczasowe wnętrza.

Już na samym początku uwagę zwraca sprytna zasłaniana kotara, która oddziela salon od korytarza. Zamontowana na relingach, odgradza też salon od nieciekawej ściany, za którą są inne pomieszczenia - sypialnia oraz łazienka. 

W salonie jedna ze ścian pokryta jest niebieskimi płytkami o wymiarach 14x28 cm, które tworzą jakby “gobelin” - płytki przedstawiają Axarquia z jej plażą, łodziami, agawami i wznoszącymi się na zboczach domkami. Z kolei po drugiej ścianie z kafelkami znajduje się prosta minimalistyczna kuchnia.

W łazienkach białe szkliwione płytki ceramiczne (o rozmiarach 5x25 cm) pokrywają wszystkie ściany. Na uwagę zasługują umywalki z kompozytu - jedna beżowa na postumencie, druga różowa z szafkami pod i z dwóch stron.

Prysznic jest otwarty, łącząc się z tarasem. Przypomina natrysk, jaki spotyka się na basenie. Ten też pokryły małe kafelki. Wokół stoją rośliny: drzewko cytrynowe, agawa i paproć.

Panots - słynne płytki

Na tarasie znajdują się tzw. panots - płytki katalońskie. Tradycyjnie w Barcelonie pokrywają one większość chodników, asfalty i miejskie place (w sumie ok. 5 mln m² powierzchni miasta). Najpopularniejszym wzorem jest kwiat o czterech płatkach, nazywany też różą Barcelony. Niekiedy panots występują w kolorze niebieskim, ale zwykle są robione z cementu hydraulicznego.

Panots znalazły się także we wspomnianym mieszkaniu, choć znajduje się ono w Maladze. Katalońskie płytki zostały zeskrobane i pokryte żywicą. Położone pionowo przypominają lamelki. Jednocześnie stanowią wewnętrzny bufor termiczny, zapewniając chłód w miesiącach ciepłych i zatrzymując nagromadzone ciepło w zimę. Takie rozwiązanie jest bardzo praktyczne, bo przecież w Maladze są bardzo wysokie temperatury.

 




Autor
To mieszkanie ma ścianę wyłożoną niebieskimi płytkami! Znajduje się w wiekowym budynku na obrzeżach Malagi
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...