Niektóre resztki mogą skutecznie zalepić nie tylko wierzchnią, ale i wewnętrzną warstwę zlewu. Ci, którzy nie są fanami zmywania ręcznego wiedzą, jak ważne jest opróżnianie resztek przed włożeniem do zmywarki. W przeciwnym razie filtr wody wyglądałby w opłakanym stanie. Kawałki chleba, kurczaka, nitki szpinaku czy selera naciowego - to możemy spotkać na nim, gdy nie stosujemy się do zaleceń producenta. Podobnie jest w przypadku zlewu - resztki najpierw umieszczamy w koszu, aby nie rozmiękały na dnie odpływu i nie gromadziły się, tworząc nieprzyjemny śluz.
Jakich rzeczy nie powinniśmy wylewać do zlewu? Kilka błędów
Jest kilka takich rzeczy, których bezwzględnie nie powinniśmy wylewać do zlewu. To pozornie nieinwazyjne rzeczy, które nie sądziliśmy, że mogą zrobić większy bałagan. Przede wszystkim chodzi o fusy z kawy mielonej, która codziennie znajduje się w naszym zlewie.
Podczas płukania szklanek zdarza się wielokrotnie, że nie opróżniamy filiżanki po "zalewajce" i przekładamy od razu pod strumień bieżącej wody. Niestety kłębią się w odpływie, a co gorsza - wysychają tworząc grudy, które mogą odkładać się na żeberkach rur. Tam tworzy się największa pleśń oraz niechciany zator.
Kolejnym nieprzemyślanym pomysłem jest przede wszystkim gorący olej, który ma ogromne znaczenie. Zbija się w zakamarkach i sprawia, ze przylepia inne resztki do rur. Magazynując się w ten sposób gęstnieje i sprawia, że możemy spodziewać się szybkiej wizyty hydraulika. Taka opcja może nas kosztować nawet do 600zł przy naprawie z kamerą. Nie ryzykujmy i odkładajmy zużyty olej do pojemnika i zanieśmy na PSZOK. To bardziej racjonalna i właściwa opcja.
Kolejnym problemem może być resztka ciasta naleśnikowego lub gęste sosy. Zbijają się w zwarte ciało stałe, które również zatyka przepływ w rurach. Niepozorne rzeczy sprawiają, że kumulacja kamienia, osadu oraz pleśni jest na najwyższym poziomie. Zadbajmy o to odpowiednio.
Jak przygotować mieszankę na odetkanie zapchanego zlewu?
Zapchany zlew, bo brzegi wypełniony wodą i resztkami może bardzo nieprzyjemnie pachnieć. Nawet jeżeli staramy się wybierać odpady z sitka, nie mamy gwarancji, że reszta nie przedostała się znacznie niżej. Problem może być bardzo złożony, dlatego pamiętajcie że warto pokusić się o sprawdzenie znacznie niżej, aby nie musieć wykonywać tej pracy dwukrotnie.
Mieszanka, która wspomoże wasze działania składa się przede wszystkim z soli, sody oczyszczonej oraz octu spirytusowego lub jabłkowego. Ten ostatni zawsze możecie przygotować samodzielnie, na bazie skórek z jabłek, zamoczonych na około 3 tygodnie w wodzie z cukrem.
Wymieszajcie 3 łyżeczki sody oczyszczonej, łyżeczkę soli oraz 2 łyżeczki octu. Przygotowaną papkę przełóżcie do odpływu i pozostawcie na około 2-3 godziny. Po tym czasie powoli odetkacie zlew i doczyścicie resztki.