Krótka historia komody

Komoda pochodzi z XVII-wiecznej Francji. Za jej twórcę uważa się Charlesa Boulle, nadwornego ebenistę Króla Słońce - Ludwika XIV (na marginesie należy dodać, że Boulle jako jeden z pierwszych wykonawców mebli zastosował wykładanie mebli ornamentami z brązu, kości słoniowej, masy perłowej i szylkretu).

Komoda rogowa w stylu boulle. Technika Boulle'a polega na okleinowaniu mebla skorupą żółwia intarsjowaną głównie mosiądzem i cyną w misterne wzory, często w arabeski. Nazwa stylu pochodzi od Andre-Charlesa Boulle. Choć nie wynalazł on tej techniki, był jej największym praktykiem. Fot. antykikoneser.pl

Komoda wzięła swoją nazwą od francuskiego słowa commode, czyli wygodna, i przez dłuższy czas była obecna wyłącznie na królewskim dworze i w pałacach arystokracji. Zajmowała poczesne miejsce na salonach, gdzie eksponowano na niej drogie bibeloty. Tymczasem mieszczanie wciąż jeszcze przechowywali ubrania i inne przedmioty w zdobionych skrzyniach.

Z biegiem czasu komody zmieniały swoje zdobienia i kształty, dostosowując się do stylu w sztuce danego okresu. Były bogato zdobione, malowane, inkrustowane różnego rodzaju drogimi surowcami (kością słoniową, masą perłową, szylkretem, laką) oraz intarsjowane (różnymi rodzajami drewna).

Komody - różne style i epoki

Komody barokowe były przysadziste i miały ciężkie, masywne ornamenty ze złota i lwie nóżki. To czasy Ludwika IV, kiedy wszystko miało lśnić i bić po oczach swym bogactwem.

Komoda barokowa, intarsjowana, z szufladkami. Fot. antykilion.pl

Za Ludwika XV komody trochę okrzepły. Nie kapały już nadmiernie złotem. Stały na wysokich kabriolowych nogach i miały zdecydowanie skromniejszy wygląd.

Francuska komoda z drewna orzecha. Fot. antykikoneser.pl

Komody w stylu empire, jak i sam styl, były modne podczas panowania Napoleona Bonaparte. Inspiracją dla ówczesnych mebli były starożytne Grecja i Rzym, a także Egipt. Wyróżniały się elegancją, luksusem i dekoracyjnością, a także wyraźnymi elementami inspirowanymi starożytnością. Komody empire miały złocenia i mosiężne okucia, a ciemne odcienia drewna nadawały im majestatycznego charakteru.

Komoda w stylu empire, czasy Napoleona Bonaparte, Francja, ok. 1860. Fot. antykikoneser.pl

Komody za czasów Napoleona III (Drugie Cesarstwo i powrót do dawnego reżimu cesarskiego) wyglądały trochę jak sarkofagi. Były inspirowane epoką renesansu, stylu Ludwika XV i XVI. Często takie komody były w ciemnych odcieniach lub po prostu czarne i zdobione ornamentami z motywem kariatyd oraz kolumn.

Komoda w stylu Napoleona III, Francja, ok. 1880. Fot. antykikoneser.pl

Komody, zwane bombe, w wolnym tłumaczeniu "brzuchatki", miały wybrzuszone fronty, stały na wygiętych nóżkach, a ich blaty wykonywano z kamienia. Jakiś czas temu panowała moda na malowanie brzuchatek na różne kolory czy w szachownicę.

Komoda zwana brzuchatką, Francja, ok. 1880. Fot. antykikoneser.pl

Szyfonierka była wysoka i miała wiele szuflad - największa znajdowała się najniżej, im wyżej, tym szuflady były mniejsze. Zwana była też tygodniówką. Służyła do przechowywania delikatnych części damskiej garderoby, jak szale, koronki, kołnierzyki, czepki, jak sama nazwa wskazuje, w większości wykonane z szyfonu.

Szyfonierka, Francja, ok. 1920. Fot. antykikoneser.pl

W Polsce komoda pojawiła się w XVIII wieku. Nazywano ją z języka staropolskiego praską. Łączono ją z odchylanym blatem (praska znaczy biuro) i na ogół przechowywano w niej wyprasowaną bieliznę.

Komoda art deco, Polska, lata 40. XX w. Wyróżniają ją masywna bryła, wyraziste głębokie kolory i lakierowana powierzchnia. Fot. antykikoneser.pl
Zabytkowa komoda połączona z lustrem z początku XX w., Niemcy. Fot. antykikoneser.pl

Co postawić na komodę?

W aranżacji komody przede wszystkim trzeba unikać tak zwanych durnostojek. Nie ustawiajmy na komodzie wielu przypadkowych rzeczy. W przeszłości komoda służyła do eksponowania najcenniejszych rzeczy, które świadczyły o zamożności właścicieli. Tak samo powinno być i dziś. Nie musi to być kosztowna rzecz. Postawmy na komodzie w salonie jakiś bibelot, do którego mamy sentyment albo taki, z którym wiążą się jakieś miłe wspomnienia.

Lampa na komodzie - więcej niż światło

Lampy stojące to najbardziej popularne dekoracje, które pojawiają się na komodach. W zależności od stylu i formy lampy mogą przybierać różne kształty i z różnych materiałów mogą być zrobione.

Designerska komoda i taka sama lampa Cyrus. Cyrus był perskim królem, który podbił Babilonię. Lampa została zainspirowana perską cywilizacją. Wykonana z pozłacanego mosiądzu rzuca delikatny złoty blask. Fot. Brabbu Design
Duża lampa wystarczy za całą dekorację komody. Fot. Loberon

Lampa stojąca to więcej niż oświetlenie, które spełnia nie tylko funkcję, do jakiej zostało stworzone. To oświetlenie, które ma na celu wprowadzać klimat, atmosferę. Przy komodzie z lampą ładnie wygląda fotel - idealne miejsce do zatopienia się w lekturze.

Kompozycja z książek na komodzie

A propos książki. To kolejny ciekawy pomysł na dekorację komody. Mowa oczywiście nie o książce na chwilę odłożonej na komodę (żeby zrobić sobie herbatę), ale celowa kompozycja. Nie musi być ona wymyślna, im prostsza tym lepiej. W tym układzie najlepiej sprawdzą się stare księgi, sfatygowane przez czas i ludzkie dłonie.

Komoda retro. Ustawione na niej rzeczy tworzą harmonijną całość. Fot. targirzeczyladnych.pl

Rzeźba na komodzie niejedno ma imię

Rzeźba na komodzie wygląda dumnie! Niewielki męski tors, popiersie, rzeźba konia albo coś drobniejszego, na przykład figurka z Ćmielowa - wszystko dobrze wygląda, byleby postawić tylko jedną z tych rzeczy.

Za każdym razem, gdy przejdziemy obok tej komody, rzeźba na niej ustawiona będzie nasuwać nam inne jej interpretacje. Fot. Loberon
Nowoczesne materiały - szklany front komody i pozłacana nowoczesna rzeźba. Fot. Sweetpea Willow

Obecnie modne są rzeźby mobilne, w skrócie mobile (stojące i wiszące): lekkie, eteryczne, z cienkich metalowych płatków, kolorowych szkiełek czy koralików, poruszane przez podmuchy wiatru. Mobile inspirowane są pracami amerykańskiego rzeźbiarza i malarza Alexandra Caldera, którego twórczość odmieniła nowoczesną rzeźbę i wprowadziła sztukę w świat mechaniki i technologii.

Mobile z cienkich metalowych płatków inspirowane pracami Alexandra Caldera. Jego słynne formy przestrzenne, przeważnie metalowe, były najpierw statyczne (tzw. stabile), potem ruchome (poruszane powiewem powietrza lub przy pomocy silniczków). Konstruował także wielkie rzeźby plenerowe. Fot. intterno.com

Na komodzie nie musi stać rzeźba sensu stricte. Może to być wazon lub misa, które są jak rzeźby. Niebanalne, niepowtarzalne, są ozdobą same w sobie i nie potrzebują żadnych kwiatów - wręcz przeciwnie, kwiaty zaburzą ich formę. Co najwyżej mogą stać w nich suche trawy - beżowe podkreślą surowy materiał wazonu.

Komoda w stylu mid-century. Mały wazon, a istne dzieło sztuki. Fot. nathanjames.com
Na oryginalnej komodzie stoi wiele przedmiotów, ale wszystkie są w tym samym kolorze. Geometryczna forma komody kontrastuje z ilością rzeczy i sprawia, że nie przeszkadza ich nadmiar. Fot. zona-design.pl

Co powiesić nad komodą?

Rzecz jasna - obrazy, plakaty, grafiki, rodzinne zdjęcia. Jedne powieszone centralnie nad komodą czy wiele - w grupie. Wszystkie chwyty dozwolone. Obrazy można też postawić. Nawet same ramy będą oryginalną ozdobą komody.

Klasyczna kompozycja: obraz i wazon. Jedyną rzeczą, jaka odbiega od tradycyjnej aranżacji, jest kolor komody.
Modna kompozycja na komodzie: oparty o komodę obraz, wazon jak rzeźba i książki. Czyste linie, oszczędność, klasa. Komoda w stylu boho została zrobiona z trawy morskie. Fot. nathanjames.com
Idealna symetria. Jeśli obok komody znajduje się siedzisko, zasada mówi, że powinno ono wizualnie coś "podpierać" - na ogół będzie to obraz. Fot. thespruce.com

To samo tyczy się luster. Ponieważ są ozdobą i nie służą do przeglądania się w nich, możemy się pokusić o powieszenia nad komodą takiego z postarzaną taflą szkła, w nietypowym kształcie lub ze szprosami.

Dekoracyjne postarzane lustro wiszące na mosiężnym haku. Proste, eleganckie i ozdobne zarazem. Lustro Hoko Vintage to idealna propozycja do wnętrz eklektycznych, w klimacie retro, ale można je efektownie zaaranżować również w nowoczesnej przestrzeni. Mosiężne akcenty idealnie wpisują się w obecne trendy wnętrzarskie. Lustro Hoko Vintage doskonale sprawdzi się we wnętrzu ze złotymi dodatkami. Finalista konkursu „Dobry Wzór 2020”. Fot. Giera Design
Lustro Mars należy do kolekcji Cosmic, składającej się ze zwierciadeł pokrytych op-artowymi wzorami. Naniesione paski deformują odbicie, dając efekt interferencji. Pod różnymi kątami pewne obszary lustra zaczerniają się. Lustra z kolekcji Cosmic nawiązują do planet, ich kolorów i form. To niebiesko-czerwone zwierciadło, wyglądające jak abstrakcyjny obraz, doskonale sprawdzi się jako oryginalna dekoracja nad komodę. Fot. Giera Design
Lustro wiszące nad komodą ma szprosy, co czyni je nietypowym w stosunku do innych luster. Jest półokrągłe i tym samym naśladuje obłe kształty mebla. Fot. Loberon

Obrazom nad komodą mogą towarzyszyć kinkiety, które powiesimy na przykład po obu stronach płótna. Dobrym pomysłem są również tak zwane kinkiety obrazowe - wąskie i długie, które wieszamy nad obrazem. W ten sposób będzie on równomiernie oświetlony.

Autor
Komoda dobra... na wszystko! Co na niej postawić? Pomysły i inspiracje
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...