Zielony azyl
Balkony i tarasy na szczęście już dawno przestały być postrzegane wyłącznie jako dodatkowe miejsce do przechowywania niepotrzebnych w domu rzeczy. Choć oczywiście jest to ekstra przestrzeń, na której można urządzić schowek na nieużywane na co dzień rzeczy, zostawić rowery czy korzystać z niej jako suszarki do wieszania prania, by nie zagracać mieszkania.
Coraz częściej jednak traktujemy jednak balkon jako namiastkę własnego ogródka. Urządzamy go przy pomocy roślin w doniczkach, mebli ogrodowych i lampek dodających uroku wieczornym spotkaniom. Niestety okazuje się, że tak przygotowany balkon to świetne miejsce do spędzania czasu nie tylko dla nas.
Nieproszeni goście
Gołębie to jedne z tych ptaków, które chętnie przysiadają na parapetach, przylatują sprawdzić balkony, a czasem nawet wybierają sobie na nich miejsce do założenia gniazd. Ptaki te bardzo często zostawiają pamiątki po wizycie w postaci trudno usuwalnych odchodów. Jak do tego nie dopuścić i sprawić by nasz zielony azyl był tylko dla nas?
Rozwiązanie jest na szczęście bliżej niż myślicie. Nie trzeba iść do sklepu po szpecące balkon kratki czy obudowywać cały taras przy pomocy siatki. Wystarczy sięgnąć do kuchennej szafki.
Ocet dobry na wszystko
Ocet to jedna z tych rzeczy, którą zawsze warto mieć w domu. Przydaje się bowiem do naprawdę wielu rzeczy. To idealny składnik wielu domowych środków czyszczących, a jego szerokie zastosowanie potrafi zaskoczyć niejedną osobę. Także w tym przypadku jest skuteczną, tanią, domową metodą na odstraszenie gołębi.
Co należy zrobić? Wystarczy zmieszać ocet z wodą, przelać taką mieszankę do buteleczki z atomizerem i spryskać nim balustrady balkonów. Jeśli zapach octu jest zbyt intensywny, możecie spróbować je odstraszyć także przy pomocy papryczki chilli lub pieprzu. To również rzeczy, których aromat będzie trzymał gołębie z daleka od Waszego balkonu czy parapetu. Sproszkowaną przyprawę również najłatwiej wymieszać z wodą i mieć ją pod ręką.
Ochrona ptaków
Co zrobić jeśli podczas naszej nieobecności gołębie zadomowiły się już na dobre i zobaczymy, że założyły gniazdo? Czy to oznacza, że mamy współlokatorów już na zawsze? Niekoniecznie.
Gołębie, w przeciwieństwie do niektórych gatunków, nie są pod ścisłą ochroną. Ministerstwo Środowiska złagodziło przepisy i zezwala na pozbywanie się gniazd, nawet jeśli w środku są jaja. Kategoryczny zakaz niszczenia i przenoszenia gniazd dotyczy natomiast sytuacji, gdy w środku znajdują się młode.
W takim przypadku trzeba odczekać ok dwóch miesięcy, do momentu opuszczenia gniazda przez wszystkie młode gołębie. Ptaki te rozmnażają się nawet kilka razy w roku. Istnieje więc spore ryzyko, że gdy raz sobie upodoba nasz balkon będzie chciał tam wrócić ponownie.