- Zanim zakupisz mebel, dokonaj pomiarów
- Zakup mebli przez internet, czyli akcja sprawdzam
- Na tropie opinii
- Płatność, dostawa i polityka zwrotów
Kupno mebli przez internet ma mnóstwo zalet. Przede wszystkim chodzi o wygodę i oszczędność czasu - nie trzeba wybierać się do sklepu stacjonarnego, a eksplorować ofertę internetową można o dowolnej godzinie i dowolnego dnia. Ta łatwość ma jednak swoje ograniczenia. Nie zajrzymy bowiem w każdy zakamarek mebla, nie dotkniemy go, a jego wymiar i forma są siłą rzeczy wirtualne. Stąd w „realu” mogą się zdarzyć niemiłe niespodzianki.
Zanim zakupisz mebel, dokonaj pomiarów
Sprawa pozornie oczywista, bo przecież jeśli przystępujemy do zakupów, to mamy wyobrażenie, czego potrzebujemy oraz jakiej wielkości. Ale czy na pewno? Dopóki dokładnie wszystkiego nie sprawdzimy, nie zyskamy pewności. A już po zakupach może się okazać, że mebel jest albo za mały, albo - co jest nawet gorszym scenariuszem - za duży. Jak tego uniknąć?
Najlepiej przeprowadzić dokładne pomiary. Weryfikujemy, ile naprawdę miejsca mamy na sofę, stół czy szafę, dokładając oczywiście wolną przestrzeń, tak żeby już przy użytkowaniu nie było problemów funkcjonalnych. Stanowczo należy unikać dobierania mebli „na oko”! Powód? Trafimy lub…nie. Wykonane pomiary przekładamy na mebel, który nas interesuje. W ten sposób unikniemy przykrych niespodzianek czy kłopotliwych zwrotów zakupionych rzeczy.
Jeśli zaś planujemy kupić większą liczbę mebli, warto dokonać pomiarów pod kątem ich przyszłego ustawienia. Możemy też skorzystać z nowoczesnych technologii - jest chociażby sporo darmowych programów i aplikacji do wirtualnego urządzania wnętrz. Ich podstawowa zaleta? Wychodzimy poza czystą matematykę i mamy szansę zobaczyć, jak naprawdę może wyglądać wnętrze z danymi meblami i w określonej kompozycji kolorystycznej czy stylistycznej.
Zakup mebli przez internet, czyli akcja sprawdzam
Mebel wygląda idealnie, czaruje kolorem drewna, a jego wymiary odpowiadają oczekiwaniom? W zasadzie można by już tylko wrzucić go do koszyka. Tyle że również to grozi późniejszymi rozczarowaniami. Warto bowiem pamiętać, że np. zdjęcia w sklepie nie muszą w 100% odpowiadać rzeczywistości. To zawsze wynik obróbki cyfrowej, a także dążenia sklepu internetowego do tego, by produkt wyglądał jak najatrakcyjniej.
Dlatego należy bardzo dokładnie czytać opis techniczny. Rzecz pozornie oczywista, ale np. kolor drewna wcale nie oznacza, że mamy do czynienia z meblem drewnianym. Może to być lepsza lub gorsza okleina na płycie meblowej - a ten materiał również miewa różne parametry użytkowe. Dokładnie sprawdzajmy więc materiały, z jakich wykonano mebel, i to wszystkie jego elementy - od korpusu przez wykończenie po najdrobniejsze detale.
Jeśli coś jest niezrozumiałe, szukajmy odpowiedzi w sieci. Słowem, rozwiewajmy wszelkie niejasności. Czasami też kolory na zdjęciach mogą nieco się różnić od tych rzeczywistych. Powiększajmy więc zdjęcia, weryfikujmy próbki materiałów, nawet możemy obejrzeć wszystko na różnych ekranach - np. komputera i telefonu. Zachowujmy też pewien dystans do wizualizacji, czyli zdjęć aranżacyjnych. Spora ich część jest oczywiście fotomontażem, a nie fotografiami z prawdziwego wnętrza.
Na tropie opinii
Dobrą praktyką jest sprawdzenie opinii, i to zarówno o danym sklepie, jak i samym produkcie. W praktyce warto zwrócić uwagę przede wszystkim na oceny… negatywne. Niezadowoleni użytkownicy są tak naprawdę bardziej skłonni zgłosić zastrzeżenia w tej formie, a usatysfakcjonowani klienci proporcjonalnie rzadziej dzielą się pozytywnymi doświadczeniami z zakupu.
Zwracajmy uwagę m.in. na wzmianki o zgodności (lub nie) produktu z zamówieniem, jakości, ewentualnych wadach, sposobie działania działu obsługi klienta, dostawie, ukrytych i nadprogramowych kosztach. Opinie możemy znaleźć na stronach sklepu (tu jednak uwaga - mogą być moderowane!), w mediach społecznościowych, większych serwisach z ocenami czy w komentarzach w Google.
Płatność, dostawa i polityka zwrotów
Jeśli już mamy wybrany mebel do kupienia przez internet, sprawdziliśmy dokładnie opis i opinie, możemy przystąpić do finalizacji operacji. Ale na tym nie kończy się czujność! Do weryfikacji jest też oczywiście sposób dostawy, w tym koszty i czas opłacenia zamówienia (z wyprzedzeniem lub przy odbiorze). Wszystko powinno być jasno opisane, tzn. to, co podlega kosztom. Tu z kolei liczą się istotne detale.
Zamawiamy ciężki mebel? Upewnijmy się, czy opłacona dostawa uwzględnia wniesienie wszystkiego do mieszkania. Niektóre sklepy pobierają bowiem dodatkową opłatę za taką usługę. A lepiej nie dowiadywać się o tym już na ostatniej prostej, gdy zostaniemy z wielką paczką przed budynkiem.
Oczywiście należy też dokładnie sprawdzić informacje na temat tego, kiedy dokładnie otrzymamy mebel. Niekiedy czas oczekiwania może być bardzo długi - np. jeśli sklep nie ma towaru w magazynie, tylko wcześniej musi go sprowadzić. W przypadku gdy za mebel płacimy online, upewnijmy się, że strona jest bezpieczna, tzn. właściwie szyfrowana. Informuje o tym symbol kłódki przy adresie WWW.
Równie istotna jest polityka zwrotów. Może się przecież okazać, że w „realu” mebel z różnych powodów nie spełni oczekiwań. Zgodnie z prawem mamy możliwość odstąpienia od umowy zawieranej na odległość (a więc też przez internet) - i to bez żadnych opłat. Dobrą praktyką jest sprawdzenie przed zakupem, ile czasu mamy na ewentualny zwrot towarów oraz jak to się dokładnie odbywa. Oczywiście dochodzą tu potencjalne koszty wysyłki mebla do sklepu, choć niektóre platformy online także tu służą wsparciem i to opłacają.