Na początku XX wieku porzuciły ograniczenia i konwenanse, by ruszyć do Paryża - artystycznego centrum świata. Tam polskie rzeźbiarki i malarki kształciły się, tworzyły i zdobywały uznanie. Ich historia to fascynująca opowieść o kobietach, które z determinacją i talentem wdarły się do świata zarezerwowanego dotąd głównie dla mężczyzn. To nie tylko lekcja sztuki, ale też siły, pasji i niezależności.

Aby poznać losy polskich artystek, które działały w Paryżu, nie trzeba udawać się do stolicy Francji, ale na wystawę „Kierunek Paryż” w Muzeum Rzeźby w warszawskiej Królikarni. Ekspozycja zabiera nas w podróż śladami polskich artystek, które na początku XX wieku wyjechały z kraju do Paryża, by rozwijać się pod okiem słynnego rzeźbiarza i pedagoga Antoine’a Bourdelle’a. To właśnie tam, w stolicy światowego życia artystycznego, rzeźbiarki takie jak Jadwiga Bohdanowicz, Janina Broniewska, Luna Drexler, Helena Głogowska, Maria Lednicka-Szczytt, Kazimiera Małaczyńska-Pajzderska, Mika Mickun, Olga Niewska czy Zofia Trzcińska-Kamińska - a także malarka Mela Muter - zdobywały wiedzę, doświadczenie i inspirowały się międzynarodowym środowiskiem twórczym.

Antoine Bourdelle (1861-1929), Popiersie aktorki Marii Mrozińskiej, 1911, sztuczny kamień, Muzeum Narodowe w Warszawie.

Wystawa „Kierunek Paryż” - ponad 200 prac polskich rzeźbiarek

Paryż przyciągał nie tylko klimatem artystycznym, ale też dostępem do szkół, wystaw i tętniącego życiem rynku sztuki. W Muzeum Rzeźby w Królikarni można zobaczyć ponad 200 prac - od rzeźb i medali po obrazy, tkaniny i fotografie - które pokazują różnorodność form, materiałów i tematów, jakimi zajmowały się te utalentowane kobiety.

Zdzisław Marcinkowski (1880-1944), Olga Niewska z mężem Henrykiem Maderem w pracowni przy ul. Zakroczymskiej w Warszawie, 1933, odbitka fotograficzna, Muzeum Narodowe w Warszawie.

Ich droga nie była prosta - rzeźba była wciąż uznawana za dziedzinę „męską”, wymagającą siły i pracy fizycznej, a kobiety miały ograniczony dostęp do edukacji artystycznej, szczególnie po zamknięciu przez władze carskie Szkoły Sztuk Pięknych po powstaniu styczniowym.

Mika Mickun (1886-1974), Kobieta siedząca na cokole, 1929, ceramika szkliwiona, Muzeum Narodowe w Warszawie.

Mimo to, już pod koniec XIX wieku rzeźbiarki zaczęły torować sobie drogę - w Krakowie powstała pierwsza szkoła rzeźby dla kobiet, a z czasem kobiety zaczęły być dopuszczane do studiów na uczelniach artystycznych, choć często musiały wcześniej uczyć się prywatnie, w pracowniach znanych artystów. Wielu z nich - w poszukiwaniu większych możliwości - wyjeżdżało właśnie do Paryża.

Olga Niewska (1898-1943), Pelikan, 1931, brąz, Muzeum Narodowe w Warszawie.

Fenomen Bourdelle’a - pedagoga polskich artystek

Na przełomie wieków to właśnie Paryż był miejscem, gdzie spotykali się twórcy z całego świata. W pracowniach Bourdelle’a, zarówno prywatnych, jak i tych przy Académie de la Grande Chaumière, uczyły się osoby z aż 49 krajów. Wśród studentek wyróżniały się m.in. Amerykanki, Angielki, Polki i Szwedki. Bourdelle był nauczycielem z charyzmą - wspierał indywidualność, zachęcał do ciężkiej pracy, ale też do poszukiwania własnego stylu. Mówił: „Nie słuchajcie innych dróg niż ta, która jest w was”. Jego zajęcia obejmowały korekty, naukę rysunku z natury, zajęcia teoretyczne, ale też wspólne wycieczki - do muzeów, na wystawy, by uczyć się patrzenia i rozumienia sztuki.

Szmuel Jakir Londyński (1889-1956), Antoine Bourdelle w swojej pracowni przy projekcie pomnika Adama Mickiewicza (cokół pomnika „Trzy Polski”). Fotografia z albumu upamiętniającego odsłonięcie pomnika Paryż, 1929 r,. Muzeum Narodowe w Warszawie.

Sam Bourdelle był też postacią bliską polskiej diasporze w Paryżu - wspierał dążenia Polski do niepodległości, przyjaźnił się z polskimi artystami i w 1909 roku został wybrany na twórcę pomnika Adama Mickiewicza, który odsłonięto 20 lat później z wielką pompą. W uznaniu jego zasług polskie władze odznaczyły go Orderem Odrodzenia Polski. Odwiedził także Warszawę, brał udział w jury konkursu na pomnik Chopina, wizytował także pracownię Dunikowskiego.

Polskie rzeźbiarki, które obrały „kierunek Paryż”, udowodniły, że pasja i determinacja mogą przełamywać bariery. Po ukończeniu nauki realizowały się twórczo, zdobywały uznanie, brały udział w międzynarodowych wystawach. Janina Broniewska została nagrodzona za rzeźbę „Słowianka”, Olga Niewska za „Pelikana”, a Zofia Trzcińska-Kamińska otrzymała złoty medal na Wystawie Światowej w 1937 roku. Maria Lednicka-Szczytt, która później osiadła we Włoszech, tworzyła portrety znanych osobistości, dekoracje statków, wystawiała w Wenecji, Nowym Jorku czy Paryżu.

Olga Niewska (1898-1943), Japończyk, ok. 1930 r., fajans, Muzeum Narodowe w Warszawie

Dziś, choć wiele z tych artystek na stałe wpisało się w historię sztuki, ich twórczość wciąż wymaga odkrywania, przypominania, porządkowania. Wystawie towarzyszy katalog opracowany przez dr Ewę Ziembińską - pierwsza tak szeroka publikacja poświęcona fenomenowi Bourdelle’a jako pedagoga polskich artystek. „Kierunek Paryż” to już druga odsłona cyklu „Polskie rzeźbiarki”, realizowanego przez Muzeum Narodowe w Warszawie, po ekspozycji „Bez gorsetu” o Camille Claudel i polskich rzeźbiarkach XIX wieku. Ten projekt przywraca kobiecej rzeźbie należne miejsce w historii sztuki, pokazując, jak silne i inspirujące były powiązania artystyczne między Polską a Francją.

Antoine Bourdelle (1861-1929), Rzeźbiarka przy pracy, 1906, brąz, Musée Bourdelle, Paryż.

Wystawa „Kierunek Paryż. Polskie artystki z pracowni Bourdelle’a”

  • Muzeum Rzeźby w Królikarni, oddziale Muzeum Narodowego w Warszawie
  • ul. Puławska 113a, Warszawa
  • Termin: 9 maja - 26 października 2025
Autor
Polki w Paryżu. Opowieść o odwadze, rzeźbie i marzeniach
Anna Grużewska
Dziennikarka, redaktorka, miłośniczka designu i malarstwa. Skończyła warszawską ASP i Wydział Dziennikarstwa UW. Redaktor naczelna magazynu Czas na Wnętrze. Ogląda sesje,...