Pani tego domu, przechodząca na emeryturę, postanowiła przenieść się z ogromnego apartamentu w kamienicy do zdecydowanie mniejszego mieszkania, by ułatwić sobie życie. Zwyczajnie pragnęła mieć wszystko pod ręką. Zdecydowała się więc na kawalerkę o powierzchni zaledwie 31 metrów kwadratowych.
Funkcjonalne rozwiązania w niewielkiej kawalerce
Jak jednak na tak małym metrażu zmieścić wszystkie potrzebne pomieszczenia? Do tego nie wykosztować się za bardzo, a stworzyć przytulne i eleganckie mieszkanko z nutką luksusu? Zadanie to wydawało się niewykonalne. Wtedy właśnie pojawiała się projektantka Żywia Nowicka-Wlaź, która stworzyła nie tylko wyjątkowo funkcjonalne, ale także piękne wnętrze. Tak niezwykłe jak jej imię.
Największym wyzwaniem dla projektantki okazało się wcale nie stworzenie odpowiedniego rozkładu mieszkania, który uwzględniałby różne funkcje poszczególnych stref. Prawdziwą trudność spowodowała ażurowa, drewniana ścianka.
- Niełatwo bowiem zaprojektować taką konstrukcję, która będzie ozdobą salonu, ścianką zasłaniającą łóżko, półką na książki czy dekoracje, szafką na ruchomy telewizor, a na dodatek by była optycznie lekka i pasowała do reszty wystroju - mówi Żywia. - Z finalnym projektem tej ścianki zeszło mi najdłużej. A efekt końcowy? Zachwyca i teraz wydaje się czymś naturalnym dla tego wnętrza.
Pani domu wiedziała, że Żywia lubi projekty odważne i nietypowe wręcz. Początkowo jednak niektóre rzeczy wydawały jej się nieco ryzykowne, jak na przykład jodełka na podłodze.
- Wątpiła, czy to rozwiązanie sprawdzi się w małym mieszkaniu - wspomina projektantka. - Nie była też na początku przekonana do niektórych zaproponowanych przeze mnie kolorów.
W końcu jednak właścicielka całkowicie zaufała projektantce, tak bardzo, że sama nawet postanowiła wyjść poza własne schematy i kolorystyczne przyzwyczajenia i zaproponowała turkusową zabudowę kuchenną. Co - jak się okazało - było całkowicie zgodne z wizją projektantki.