Rzeka Narew może pochwalić się już dwoma ciekawymi obiektami, które stanęły na jej brzegu. Jeden to hotel Narwil. Drugi - Willa Dune autorstwa Przemka Olczyka, założyciela pracowni Mobius Architekci. Ta ostatnia willa w pełni zasługuje na nagrodę, o której mówi się, że jest Oscarem branży architektonicznej.

„Dune House” to ekskluzywna willa w pełni znaczenia tego słowa. Przemek Olczyk okrzyknięty jest jednym z najzdolniejszych architektów młodego pokolenia, a także projektantem luksusu. I nic dziwnego! 

Oskar dla domu-wydmy

W 2015 r. otrzymał nominację do prestiżowej nagrody Mies van der Rohe Award za Edge House. W 2019 r. zdobył tytuł najlepszego domu jednorodzinnego w Europie za swój projekt domu Green Line w konkursie “European Property Award”. Teraz tę samą nagrodę jury przyznało zaprojektowanej przez niego willi Dune House w kategorii "Rezydencje jednorodzinne".

Przemek Olczyk stroni od rozgłosu, nie udziela się publicznie. Jego pracownia nie jest powszechnie znana. Większości domów nie może pokazywać publicznie, bo inwestorzy zastrzegają sobie prywatność. Od czasu do czasu wychodzi jednak na jaw jego niepospolity talent i uznanie, którym cieszy się w Polsce i na świecie.

Inspiruje go otoczenie, natura. Dąży do tego, żeby jego domy otwierały się na to, co dzieje się dookoła, żeby odbijały się w ich formie cień i światło, wiatr i deszcz. 

Dom-wydma, czyli willa wpisana w teren

Dune to po angielsku wydma. I to właśnie nadmorską wydmą inspirował się architekt, tworząc Dune House. Bryła domu wygląda jak naturalna fałda terenu o miękkiej linii. Subtelnie wpisuje się w jego krzywizny i w żaden sposób na niego nie wpływa. Jednocześnie rezydencja od strony Narwi ma kształt łuku, który powtarza zakole rzeki.

Domu-wydmy praktycznie nie widać z ulicy, choć ma 1500 tysiąca metrów kwadratowych powierzchni (rzadko kiedy Przemek Olczyk w swoich projektach schodzi poniżej 500 m kw.). Również dlatego, że ma dach porośnięty trawą.

Wnętrze ze szkła domu-wydmy 

Patrząc na niego od strony rzeki, w prawej części znajdują się sypialnie, w środkowej - salon z kuchnią, a w lewej strefa rekreacyjna. W najbardziej wysuniętym narożniku z prawej strony mieści się gabinet. Jest tu najlepszy punkt widokowy na Narew.

Na dachu domu, porośniętym trawą, Na terenie posesji znajdują się również dwa lądowiska dla helikopterów (jeden na dachu, drugi na ziemi), dwa baseny (w środku i na zewnątrz) oraz 300-metrowa bieżnia.

Budynek powstał z takich materiałów, jak białe tynki, kamienne spieki kwarcowe i przeszklenia. Przeszklony jest garaż, przeszklona konstrukcja umieszczona na dachu, z której można podziwiać okolicę, w końcu szklane są podświetlane schody. Minimalistyczny i elegancki - taki jest dom-wydma.

 

Autor
Willa nad Narwią zdobyła Oscara designu! Ma kształt wydmy
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...