Mieszkanie singielki w centrum Poznania
Gotowe, skończone, a jednak czegoś mu brakowało. Takie było mieszkanie Małgosi położone w centrum Poznania. Dlatego gdy zobaczyła ona efekt remontu, jaki projektantki z pracowni maKa architekci przeprowadziły u jej siostry, zapragnęła, by zaopiekowały się także jej lokum. Podczas pierwszego spotkania poprosiła, by „było tak jak u Karoliny”.
Oczywiście nie miała na myśli tego, aby architektki wykonały „kopiuj/wklej”. Chodziło jej o to, by ktoś naprawdę pochylił się nad jej własnymi pragnieniami i potrzebami. By było to wnętrze zaprojektowane na miarę, tak jak ubranie uszyte przez dobrego krawca.
Zanim projektantki z pracowni maKa architekci - Marta Krzekotowska, Magdalena Bulińska i Ewelina Jędrzejczyk - zaczęły pracę, postawiły na wnikliwą rozmowę. Zresztą uważają, że ten pierwszy etap jest najważniejszy. Dzięki specjalnie opracowanej ankiecie poznają potrzeby swoich klientów. Dlatego dokładnie wypytują ich o plan dnia, sposób spędzania czasu wolnego czy konieczność pracy z domu.
Dobrze, gdy podczas tych rozmów widać, że projektant i klient nadają na podobnych falach, bo jak mówi Marta Krzekotowska: - Swojego architekta trzeba lubić. W końcu remont czy budowa trwają zazwyczaj długie miesiące i warto ten czas spędzić w atmosferze pracy, ale też zaufania.
Zrobiła remont...w nowym mieszkaniu!
Małgosia zaufała architektom na tyle, że zrezygnowała z planowanego liftingu mieszkania i zdecydowała się na kompleksowy remont. Wprawdzie nie został podczas niego zmieniony układ funkcjonalny, ale wymieniono instalacje i grzejniki.
Oczywiście tak kompleksowy remont przyniósł zmianę kolorystyki, wystroju, oświetlenia. Przede wszystkim projektantki zaproponowały spójną gamę kolorystyczną. Wychodząc od odcieni taupe, wzbogaciły je akcentami w naturalnym wybarwieniu drewna i rattanu.
Ponieważ Marta Krzekotowska i Magdalena Bulińska zajmują się także home stagingiem, uwielbiają wnętrza swojego autorstwa wyposażać w sposób kompleksowy. Projektują zatem w myśl zasady „od ogółu do szczegółu”, uzupełniając realizacje o najdrobniejsze detale - wazony, akcesoria kuchenne i łazienkowe, tkaniny. Mogą wówczas uzyskać w pełni skończony efekt. Mówią, że nic nie cieszy ich tak bardzo, jak efekt zadowolenia i zdumienia na twarzach klientów, gdy po raz pierwszy widzą swoje w pełni skończone wnętrze.
W pracy nad tą realizacją wynikła jeszcze dodatkowa korzyść - projektantki zawiązały szczególne relacje z Martą Pilarską, właścicielką marki Dabstory, oraz Olą Sowińską. Zaowocowało to powstaniem kooperatywy Dobrze Ustawione, zajmującej się home stagingiem. Zgodnie z intencją architektek mieszkanie Małgosi spełniło wszystkie pokładane w nim nadzieje. Stało się przyjaznym miejscem, w którym właścicielka wreszcie czuje się u siebie. Może tu żyć pełnią, a nie tylko mieszkać.