W tym roku portal internetowy European Best Destinations już po raz dwunasty zorganizował głosowanie na Najpiękniejszy Jarmark Bożonarodzeniowy w Europie. Wzięło w nim udział 374 000 osób. 

Najwięcej oddanych głosów międzynarodowej społeczności otrzymał Jarmark Bożonarodzeniowy w Budapeszcie. To jemu właśnie w tym roku przyznano tytuł Best Christmas Market in Europe. 

Budapesztańskiemu jarmarkowi udało się wyprzedzić podobne imprezy, jakie odbywają w takich miastach z pierwszej dziesiątki, jak Wiedeń (Austria), Essen (Niemcy) czy Madryt (Hiszpania). 

Jarmark w Budapeszcie - trzykrotny zwycięzca

Budapesztański Jarmark już 4 lata temu zwyciężył w plebiscycie na Best Christmas Market in Europe 2019. W ubiegłym roku zajął on w tym rankingu drugie miejsce. W tym roku szczególnie dużo oddanych na niego głosów pochodziło z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.

Mottem jarmarku są słowa: "Tam, gdzie miłość bierze cię za rękę". Organizatorzy włączyli do programu kilka akcji charytatywnych, aby w ten sposób nawiązać do hasła przewodniego.

Jarmark i świątynia

Budapesztański Jarmark Bożonarodzeniowy rozłożył się przed Bazyliką św. Stefana. Świątynia ta jest dla Węgrów miejscem wyjątkowym. Jej patronem jest św. Stefan, książę Węgier od 997 r. i pierwszy węgierski władca koronowany w 1001 r. na Króla Węgier. Zjednoczył on węgierskie plemiona w feudalne państwo, powiększył jego terytorium i doprowadził do chrystianizacji Węgier. 

W jednej z kaplic Bazyliki znajduje się najsłynniejsza węgierska relikwia - zmumifikowana ręką świętego króla Stefana. Król został pochowany w mieście Szekesfehervar, a część jego szczątków podzielono na relikwie. Do naszych czasów dotrwała jedynie dłoń przechowywana w Bazylice. W czasie jednego z węgierskich świąt narodowych 20 sierpnia relikwie obnosi się w uroczystej procesji.

Świątynia ta usytuowana jest w Peszcie, prawobrzeżnej centralnej i zabytkowej części stolicy Węgier. 

Budapesztański jarmark w parze z lodowiskiem

Bazylika znajduje się ok. 1 km od gmachu Parlamentu, przed którym co rok pojawia się publiczne lodowisko im. Városligeti Műjégpálya. Jest ono nierozłącznym elementem jarmarku.

Otwarto je w 1870 roku. Jest ono największym i jednym z najstarszych lodowisk w Europie. Ma 180 m długości, 67 m szerokości i aż 12 tys. metrów kwadratowych powierzchni. W 2011 roku rozgrywano na nim zawody Mistrzostw Europy w Łyżwiarstwie Szybkim. Lodowisko uważane jest za największy tego typu obiekt na świecie i kilkakrotnie zostało nagradzane w różnych plebiscytach. 

Zarówno Bazylika, jak i lodowisko oraz pobliski Most Łańcuchowy, który łączy dwa brzegi Dunaju, w czasie Adwentu rozbłyskują tysiącem lampek.

Atrakcje jarmarku

Wyjątkową atrakcję stanowią wieczorne pokazy "mapingu", czyli projekcji świetlnych i hologramowych wyświetlanych na fasadzie Bazyliki św. Stefana. Co 30 minut pokazywane są nowe wizualne projekcje. Pokazy realizowane są każdego dnia i przyciągają tłumy widzów.

Na jarmarku swoje wyroby prezentuje 120 wystawców z upominkami, dekoracjami i smakołykami. Wystrój bożonarodzeniowego miasteczka, świąteczne dekoracje, stragany z lokalnymi produktami i rękodziełem (ceramiką, galanterią skórzaną, ręcznie robionymi wełnianymi swetrami) oraz bogaty program artystyczny robią wrażenie nie tylko na mieszkańcach miasta, ale przede wszystkim na turystach. 

Kulinarne specjały Budapesztu

Na słodko

Niewątpliwą atrakcję stanowią specjały kulinarne. Do tradycyjnych potraw bożonarodzeniowych Węgrów należy kürtőskalács, czyli po polsku kurtoszkołacz – tradycyjne węgierskie ciasto, które piecze się na wałkach nad żarzącym się ogniem. 

A jeśli już mowa o kołaczach... Kołacze to rodzaj słodkiego ciasta, które grilluje się, a następnie do środka dodaje cukier. Na ostatnim etapie ciasto maczane jest w cynamonie, wanilii lub włoskich orzechach. 

Innym przysmakiem jarmarku są langosze, czyli tradycyjne placki smażone w głębokim tłuszczu, robione z mąki, drożdży i ziemniaków. Jada się je z masłem czosnkowym, serem żółtym czy szynką. Można też skosztować ich na słodko ze śmietaną i cukrem. 

Oprócz tego na straganach oferowany jest forralt bor, tj. węgierska wersja grzanego wina, oraz rétes, czyli klasyczny strudel z nadzieniem owocowym, serowym lub makowym, z wierzchu posypany cukrem pudrem. Na stoiskach jarmarku nie braknie także obowiązkowych pierników oraz pieczonych kasztanów.

Prym wiodą słodkości: pralinki, czekolady, lizaki, cukierki. We wszystkich kolorach, kształtach i wzorach. Czego dusza zapragnie. Całe stoiska kuszą zarówno dzieci, jak i dorosłych, nawet tych, którzy niekoniecznie przepadają za słodkim.

Na słono

Na smakoszy mięsa czekają tzw. pecsenye. Pod tą zbiorczą nazwą kryją się rozmaite odmiany steków i innych mięsnych przekąsek z rożna. Pecsenye można przyrządzić z dowolnego rodzaju mięsa: wieprzowiny, wołowiny lub drobiu. Jednym z popularniejszych wariantów jest tzw. cigánypecsenye, czyli grillowane kotlety wieprzowe. 

Będąc na jarmarku w Budapeszcie koniecznie trzeba też spróbować węgierskiego gulaszu z dodatkiem śmietany oraz potraw na bazie kapusty.

Na koniec pokrzepi nas palinka - spirytus owocowy, który zazwyczaj wyrabiany jest na bazie moreli lub śliwek. 

Jarmark potrwa do 31 grudnia.

Autor
Ten jarmark bożonarodzeniowy został okrzyknięty trzykrotnie najpiękniejszym w Europie! Odwiedziliśmy go z redakcją!
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...