Jak spod ziemi wyrasta majestatyczny monolit Mirador de la Peña. Ma 1825 m n.p.m. Według niektórych archeologów był w starożytności miejscem pochówku zmarłych. Według innych czciły tu swoich bogów plemiona etniczne: Matlazincas, Otomíes i Mazahuas. Uważa się również, że skała związana była z kultem solarnym. Jakkolwiek było o meksykańskim monolicie Mirador de la Peña można z całą pewnością powiedzieć, że jest skałą z niebanalną historią, która wciąż budzi podziw.

Skała czuwa nad miastem Valle de Bravo. Niegdyś było to spokojne miasteczko o kolonialnym charakterze. Zbudowanie zapory wodnej spowodowało, że stało się mekką dla turystów ceniących wodę i spacery po górach. Skała jest popularnym punktem widokowym.

Domy na skale - z dala od miasta

Tu właśnie, na szczycie skały, powstał kompleks budynków nazwany Las Rocas. Teren ten o powierzchni 6400 m2 został potraktowany jako przedłużenie sąsiedniego rezerwatu przyrody. Wąska brukowana droga prowadzi do centralnego punktu kompleksu, na którym znajduje się parking, magazyny i kluczowe instalacje, takie jak cysterny, maszynownie i oczyszczalnie. Mieszkańcy domów muszą zostawić tu swoje samochody i przejść do domów ścieżkami i schodkami. Tu na górze uwalniają się od miejskiego otoczenia, pozostając sam na sam z naturą.

Schody prowadzące do jednego z budynków są zrobione z kamiennych płyt. Zostały precyzyjnie wpasowane między skały i drzewa.

Teren wydarty naturze

W Las Rocas łazienka bywa kamieniem, drzewo częścią dachu, a schody mogą być wynikiem naturalnego ukształtowania terenu: natura definiuje projekt, architektura musi dostosować się do miejsca, nie odwrotnie. Przykładem jest drzewo w jednym z domów, które wyrasta z kamiennej posadzki na tarasie czy basen, który został dosłownie wydarty głazom - wydaje się, jakby natura w swej łaskawości odstąpiła część siebie. 

Drzewo otoczone kamiennymi płytami to doskonały przykład tego, w jaki sposób natura spotyka się z architekturą.
Głazy nie dają za wygraną. Wydaje się, że nie dopuszczą do tego, by człowiek wybudował basen. To natura jest tu panią i dyktuje warunki.

Domy wykorzystują te same moduły i komponenty, ale z unikalnymi rozwiązaniami w układzie wnętrz. Ten prosty i dynamiczny system wtapia architekturę w jej naturalny kontekst. Dzięki oddzieleniu brył powstają przestrzenie z punktami widokowymi, po których ślizga się światło. 

Przed domem rosną niepokaźne drzewa Tillandsia usneoides, zwane potocznie hiszpańskim mchem. Jednak wcale mchem nie są. Zwisające z gałęzi omszałe pędy przypominają żylaste zielone pasma. Ta fascynująca roślina pochodzi z południowo-wschodnich Stanów Zjednoczonych, gdzie jest znacznie bardziej okazała. Rdzenni mieszkańcy Ameryki mówili na nie „włosy drzew”.

Kontrastowe przestrzenie w domach na skale

Kontrast między zamkniętymi przestrzeniami a otwartymi ciągami komunikacyjnymi ma na celu jeszcze bardziej potęgować wrażenie, które wywołują na mieszkańcach nieziemskie widoki.

W nocy przestrzeń między wnętrzem a tarasem jest odgrodzona przesuwnymi szklanymi drzwiami.

Oprócz łączenia różnych obszarów korytarze przechwytują południowe światło i ciepło. Na ich ścianach miękko układają się cienie. Dzięki cieniom rzucanym przez wychodnie skalne oraz północnej orientacji domów w rezydencjach jest przyjemnie chłodno.

Na tym budynku odbija się zachodzące słońce i miękko kładą się cienie.

Domy na skale - krajobraz na pierwszym miejscu

Układ parterowych domów jest podobny. Część prywatna znajduje się oczywiście z bok budynku. Salon i jadalnia mają narożne okno utworzone przez wspornik, otwierają się na widok i bezpośrednio łączą z przyrodą. Gdy zajdzie taka potrzeba, można je oddzielić od tarasu za pomocą ogromnych przesuwnych okien.

Konstrukcja budynku zakłada otwarty narożnik i korytarz w podcieniach.
Oryginalne krzesło i kamienny stolik stanowią ciekawy akcent wśród stonowanych mebli.
Pomysłowe stoliki kawowe i "reżyserskie" krzesła na tle morza.

Kuchnia znajduje się w tej samej przestrzeni co jadalnia i salon, a w niektórych przypadkach można ją połączyć z tymi pomieszczeniami za pomocą przesuwanej przegrody.

Uwagę zwraca głównie betonowa konstrukcja. Z obu stron rozciągąją się niesamowite widoki.

Tarasy są ostatnim elementem układanki: zostały wytyczone tak, aby dostosować ich wymiary do możliwości całego terenu i aby krajobraz stanowił część projektu, zacierając granicę między konstrukcją a otoczeniem. Niekiedy więc taras jest w kształcie trójkąta zgodnie z ukształtowaniem terenu, niekiedy zaś jest przytulony do ogromnej skały.

Stół i krzesła wyglądają niepozornie przy majestatycznej skale.

Kolory, które naśladują skałę

Jasnoszare wykończenie w Las Rocas pasuje do dominującego odcienia otaczających skał. Tylko dwa inne materiały uzupełniają projekt: teksturowana kamienna podłoga i szkło, które jest zawsze zlicowane z zewnętrznymi fasadami, dopasowując się do gładkich ścian.

Obok dużego stołu jest fragment kuchni, którą gdy jest taka potrzeba można oddzielić od jadalni przesuwną przegrodą.

Ten schemat kolorystyczny pozwala na dyskretną architekturę: kompozycja solidnych brył daje poczucie lekkości, podczas gdy roślinność pozostaje głównym elementem. Domy wyróżniają się prostotą, tworząc "cichą", powściągliwą przestrzeń, która nie przeszkadza naturze.

Budynek jak głaz

Wśród tej niskiej i subtelnej zabudowy jeden budynek wyraźnie się wyróżnia. Ma trzy piętra, a ich narożniki są przeszklone. Nie jest na szczęście na tyle wysoki, by wznosić się ponad drzewa. Przypomina klocek.

Ten budynek wyrasta ponad niskie zabudowania i stanowi swego rodzaju bocianie gniazdo.
Minimalistyczny wystrój wnętrza podkreślają duże przeszklenia.
W łazience nie potrzeba żadnych kotar czy rolet - nikt nas przecież tu nie podejrzy.

Efekt był przez architektów zamierzony. Bryła tworzy zdecydowany kontrapunkt dla budynków stojących obok. Jednak ta dysproporcja nie jest bynajmniej kontrastem dla samego kontrastu. Bryła wbrew pozorom również wtapia się w otoczenie - wygląda bowiem jak skała. Z kolei okna i przeszklone narożniki naśladują naturalne prześwity oraz szczeliny, w których usadowiła się oporna wiatrom roślinność.

Autor
Meksykańskie domy na skale - tutaj rządzi natura!
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...