W najlepszej sytuacji są ci, którzy aktywnie korzystają z kuchni. Codzienne przygotowywanie posiłków nadweręża urodę nieskazitelnie pomalowanych ścian, nie pomogą nawet najbardziej zjadliwe płyny i mleczka do mycia. Czas na malowanie przychodzi więc szybko. Reszta, która gotuje mniej, może się pocieszyć, że koszt odświeżenia kuchennych ścian nie jest duży, za to pole do popisu dla wyobraźni i twórczej zabawy - ogromny.
Lato wydawałoby się najlepszym momentem na malowanie - farba schnie szybko, można wietrzyć mieszkanie, by pozbyć się specyficznego zapachu. To prawda, ale zbyt szybkie wysychanie wcale nie służy trwałości powłok. Nie bierzmy się więc za malowanie w czasie najgorszego upału. Dobrze też przemyślmy wybór samej emulsji.
W kuchni stale mamy do czynienia z parą wodną i unoszącymi się w niej drobinami tłuszczu. Wszystko to osiada na ścianach, z czasem tworząc nieestetyczne "zacieki" i zażółcenia. Można się ich pozbyć na bieżąco, myjąc ściany.
Jeśli nie chcemy, by wraz z zabrudzeniami, zmył się także kolor, do malowania kuchni wybierajmy farby, które można szorować (zmywać gąbką nasączoną wodą z delikatnym detergentem). Najczęściej oznaczone są jako emulsje lateksowe. Choć dostępne są także w wersji bez połysku, to na matowych powierzchniach szybciej widać będzie miejscowe wybłyszczenia po usuwanych plamach. Lepiej więc zastosować farbę z półpołyskiem. A z uporczywymi plamami lepiej radzić sobie za pomocą specjalnych preparatów malarskich, niż szorować je niemal "do tynku".
Jeszcze lepszym rozwiązaniem na ozdobienie ścian w kuchni jest zmywalna laminowana fototapeta.
Zanim kupisz farbę do malowania ścian kuchni:
- ...emulsję do malowania kuchni, sprawdź, czy nadaje się do szorowania. Wybierz też stopień połysku powłoki.