O wnętrzach i ludziach, dla których je projektuje, Barbara Uherek-Bradecka ze STUDIO BB ARCHITEKCI mogłaby rozmawiać godzinami. Jej zdaniem architektura jest nie tylko o kreśleniu linii na papierze, ale przede wszystkim o relacjach. Musi także odpowiadać na potrzeby współczesnego świata, dlatego dla STUDIA BB ARCHITEKCI ekologia jest tak ważnym zagadnieniem. Zaprojektowany przez pracownię budynek Centrum Edukacji Ekologicznej w Gliwicach został uznany za najlepszy projekt w konkursie organizowanym przez Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego.
Czy Polacy są proekologiczni?
BARBARA UHEREK-BRADECKA: Na pewno nie wszyscy. Jednak muszę powiedzieć, że świadomość proekologiczna wzrasta. Są też inwestorzy pełni obaw. Moją rolą jako architekta i projektanta jest cierpliwie tłumaczyć im korzyści.
Jakie rozwiązania służące ekologii stosuje Pani w swoich projektach?
Z jednej strony bardzo namawiam inwestorów, by korzystali z naturalnych materiałów pochodzących z Polski. Nasz rodzimy kamień też jest piękny, a jego transport nie powoduje tak gigantycznego śladu węglowego jak transport okładzin pochodzących z Afryki czy Brazylii. Podobnie rzecz ma się z drewnem. Staram się wspierać polskie marki ceramiczne, lokalnych rzemieślników i producentów. Co więcej, firma Geberit ma również swoje fabryki w Polsce. Z drugiej zaś strony, stawiam na nowoczesne systemy ogrzewania i schładzania oraz ograniczenia zużycia energii i wody. W tej drugiej kwestii marka Geberit jest zdecydowanym liderem.
Budynek Centrum Edukacji Ekologicznej w Gliwicach, którego jest Pani współautorką, otrzymał prestiżową nagrodę. Jakie założenia postawiliście Państwo sobie podczas jego projektowania?
Chcieliśmy, żeby była to wielowątkowa opowieść. Ten budynek znajduje się w wyjątkowym miejscu - na wysypisku śmieci. Aby go posadowić, musieliśmy przebić się przez kilkanaście metrów odpadów! I to jest właśnie pierwszy wątek tej opowieści, mówiący o tym, że takie tereny można odzyskać. Oczywiście, skupiliśmy się na tym, aby rozwiązania zastosowane w projekcie były energooszczędne. Bardzo ważna jest dla nas także kwestia edukacji. Na zielonym dachu budynku będzie ścieżka dydaktyczna. Zaplanowaliśmy też kotłownię pokazową. Wszystko po to, by najmłodsze pokolenie mogło od samego początku zrozumieć, że ekologia to pewien sposób myślenia.
W STUDIO BB ARCHITEKCI prowadzi Pani zespół odpowiedzialny za urządzanie wnętrz. Kim są Wasi klienci?
To przede wszystkim bardzo fajni ludzie! Bywa, że my i współpracujące z nami firmy realizują dla nich kolejne zlecenia w różnych miastach Polski. W naszym przypadku najlepiej sprawdza się marketing szeptany. Dzięki zadowolonym klientom pojawiają się kolejni.
Jak ważny w projekcie całego domu jest projekt łazienki?
Najważniejszy! Obserwuję ogromną zmianę w podejściu inwestorów do kwestii urządzania łazienek. Gdy zaczynałam pracę zawodową, mawiano: "W łazience się nie tańczy", czyli jej powierzchnia może być bardzo ograniczona. W tej chwili projektuję łazienki przypominające salony kąpielowe, w których muszę sprostać bardzo wyrafinowanym oczekiwaniom klientów. Pamiętajmy jednak, że mniejsze łazienki są bardziej ekologiczne i ekonomiczne jednocześnie. Polacy przekonali się także do bidetów, a ostatnio prawdziwą furorę robią toalety myjące.
Toalety myjące są jednym ze sztandarowych produktów marki Geberit. Dlaczego zgodziła się Pani przyjąć rolę jej Ambasadora?
Marka Geberit jest dla mnie synonimem, jakości, niezawodności i ekologii. Od lat znam jej produkty, używam ich sama i w swoich projektach. To są rozwiązania na lata! Oprócz tego, że urządzenia są trwałe, pozwalają zmieniać nasze nawyki. Na przykład baterie Piave i Brenta mają funkcję regulacji czasu trwania spłukiwania, co znacząco wpływa na oszczędzanie wody. Ja jestem również fanką odwodnień marki Geberit stosowanych na dachach. To jest coś, czego nie dostrzegamy na co dzień, a w znaczący sposób może się przyczynić do poprawy gospodarowania tak cenną przecież wodą.