Okolice Tarnowskich Gór są wyjątkowo piękne. Katarzyna Szramek ceni sobie kontakt z naturą, mieszkanie nieopodal lasu i jeziora. Z drugiej strony to tylko krok od wielkomiejskich Katowic, można zatem powiedzieć, że okolica dostarcza jej wszystkiego, co potrzeba. I podobnie ona tworzy dla swoich klientów. Jest architektem, który buduje poczucie zaufania i więzi niezależnie od skali projektu. To procentuje, bo klienci wracają z kolejnymi realizacjami, dzięki czemu rozwija się i ona, i rozwijają oni.
Czy w Polsce korzystanie z usług projektanta wnętrz to jeszcze potrzeba, czy już moda?
KATARZYNA SZRAMEK: Rzeczywiście ostatnio można odnieść wrażenie, że zatrudnienie architekta wnętrz to pewnego rodzaju moda. Jednak moim zdaniem wynika ona stąd, że Polacy wreszcie zrozumieli, że wnętrza, jak każda dziedzina, wymagają fachowca. Oczywiście zdarza się, że klienci chcą, by zaprojektować im tylko to "co widać" - salon, otwartą kuchnię, jednak z czasem rozumieją, że w tych pomieszczeniach po prostu wygodniej im się żyje i wracają z prośbą kompleksowego projektu.
Często tak dzieje się w Pani przypadku?
Tak, mam grono zadowolonych klientów, którzy powierzają mi kolejne realizacje. Są w stanie na tyle mi zaufać, że gdy zaprojektuję im dom, kolejnym zleceniem jest na przykład projekt biura. Ostatnio po skończonej pracy, klientka przysłała mejl z podziękowaniami i napisała "Pani Kasiu, dzięki pani mam tak ładnie!". Takie słowa są jak order!
Jak buduje Pani poczucie zaufania? Ono jest chyba niezbędne, by klienci mogli się otworzyć?
To prawda, muszę dość dobrze poznać moich klientów, aby stworzyć wnętrze, w którym będą dobrze się czuli. Jestem osobą otwartą, lubię ludzi i chcę ich słuchać. Myślę, że to procentuje.
Brzmi jak sielanka...
Oczywiście klienci są bardzo różni. Niektórzy niezdecydowani, inni wręcz przeciwnie - przychodzą z gotową wizją i ja mam im ją narysować. Nie godzę się na to, bo nie jest to moja rola. Często powtarzam, że w projektowaniu chodzi o to, by spotkać się w pół drogi. Ja nie mogę narzucać klientom mojej wizji, ale tylko proponować najlepsze moim zdaniem rozwiązania. W zdecydowanej większości inwestorzy to rozumieją i doceniają.
Jakie rozwiązania marki Geberit Polacy cenią najbardziej?
Toalety myjące i odpływy liniowe. Musieli się do nich wprawdzie trochę przekonać, ale teraz wybierają je coraz częściej.
Czy to dobra opinia o produktach marki Geberit spowodowała, że została Pani jej Ambasadorem?
Bardzo cenię te produkty, ich design i trwałość. Polecam je z czystym sercem moim klientom i oczywiście ucieszyłam się, że mogę zostać Ambasadorem marki Geberit. To duży zaszczyt, ale też okazja do kontaktu z architektami z całej Polski! Możliwość wymiany doświadczeń podczas naszych spotkań to rzecz dla mnie bezcenna!