Wydawałoby się, że nie ma nic skomplikowanego w wieszaniu obrazów. A jednak to wcale nie jest takie proste! Dobrze rozmieszczone płótna odmienią wnętrze albo je pogrążą. Obrazy nie tylko zapełniają ściany, ale "robią" całe wnętrze, nadają mu charakter. Czasem tworzą tło (ale jakże znaczące), czasem wychodzą na pierwszy plan. W obu przypadkach dom się bez nich nie obejdzie, czegoś w nim zabraknie. Jest kilka prostych zasad, które podpowiedzą, jak odpowiednio je powiesić. I kilka ciekawych pomysłów.

Wielkość obrazu, czyli rozmiar jednak ma znaczenie

Duży czy mały - oto jest pytanie. Ale odpowiedź wcale nie jest taka trudna. A nawet całkiem logiczna, którą na pewno każdy z nas zna, ale często sobie tego nie uświadamia. Do pomieszczeń o małym metrażu z niewielkimi, prostymi meblami najlepiej wybrać mały obrazy, kilka małych lub ściśle ze sobą zgrupowanych, które będą wyglądać jak jedna całość i stworzą efekt okna. Na niewielkiej przestrzenie sprawdzą się szczególnie grafiki, które mają proste i lekkie wizualnie linie.

Oryginalny pomysł - obrazki zostały powieszone na ściankach między oknami. Fot. Christopher Horwood

Natomiast do dużych i wysokich przestrzeni, z ciężkimi ozdobnymi meblami, doskonale pasują większe obrazy, które będą równoważyć przestronne wnętrze. Duże pomieszczenia mogą przecież pomieścić nieco więcej elementów niż małe. Warto pamiętać, że jeśli wieszamy obraz nad komodą czy sofą, płótno powinno być niemal tak szerokie, jak sam mebel! Zbyt mały obraz może wyglądać nienaturalnie, a nawet śmiesznie. 

To przykład, jak obraz może "zrobić" wnętrze. Fot. ballarddesigns.com
Płótno wisi centralnie nad kominkiem, w ten sposób od razu zwraca uwagę. Fot. ballarddesigns.com
Obraz zawsze musi być czymś "podparty" - tutaj taką "podporą" jest krzesło ze stolikiem, ale równie dobrze może to być komoda lub sofa. Fot. Benjamin Edwards

Kompozycja obrazów - w rządku czy nierówno? 

Wieszanie dzieł sztuki w sposób asymetryczny to świetne rozwiązanie, gdy mamy grupę obrazów, które niekoniecznie są takie same, ale mają co najmniej jeden wspólny element, taki jak temat lub kolorystykę. Asymetrycznie więc nie znaczy w nieładzie. Asymetryczna kompozycja również zachowuje pewną równowagę, równowagę wizualną.

Kontrolowany chaos! Mimo asymetrycznej kompozycji, jest utrzymana pewna równowaga. Obrazy powieszone centralnie i po lewej mają wspólny temat. Fot. ballarddesigns.com

Układ jest swobodny, ale początkujący mogą skorzystać z małej podpowiedzi: niech największy obraz znajdzie się w miejscu centralnym, a mniejsze, różnej wielkości, dodajmy po jego bokach, na górze i po skosie.

Małe obrazki zdają się otaczać lustro od strony prawej. Zwróćmy uwagę na ten, który stoi na sztaludze. Fot. ballarddesigns.com
Obrazy można wieszać nie tylko na kolorowej ścianie, ale również na tapecie. Jej wzór dopasuj kolorystyką do obrazów. Im mocniejszy deseń tapety, tym obrazy powinny być bardziej stonowane. Fot. Christopher Horwood

Niezależnie od tego, czy wieszamy dwa obrazy obok siebie, czy też tworzymy kompozycję na całą ścianę, każdy element powinien być oddalony od siebie o 5-8 cm. Zbyt duża odległość między odpowiadającymi sobie płótnami może wyglądać niezręcznie i dezorientować. Powinno to wyglądać niemal jak jedno ciągłe dzieło sztuki, ale z wystarczającą ilością miejsca, żeby stworzyć dynamiczny efekt. 

Obrazy powieszone w rządku - taka kompozycja nie jest nudna. Wydaje się jakby płótna zostały dobrane pod stylistkę i kolor wnętrza. Fot. aboutwallart.com

Na jakiej wysokości wieszać obrazy?

Ogólna zasada mówi, że obraz powinno się wieszać na wysokości wzroku, czyli około 150-160 cm od podłogi do środka obrazu. Jeśli wieszamy go nad komodą czy sofą, zostawmy nie więcej niż 15-20 cm odstępu między górną krawędzią kanapy a dolną krawędzią obrazu. Za to dekorację ścienną w jadalni najlepiej jest umieścić nieco niżej, aby móc cieszyć się nią z pozycji siedzącej.

Druga zasada dotyczy szerokości dużego płótna. Dzieło sztuki zawieszone nad meblem nie może być szersze od szerokości samego mebla. Powinno zajmować około 50–75% jego szerokości. Ale jak zobaczymy na zdjęciach poniżej czasem można złamać obowiązującą regułę.

Złamana zasada! Obrazy powinny być wieszane na wysokości wzroku. Tutaj wiszą nad głową. Wyjątek potwierdza regułę! Fot. Simon Brown
Obraz kolorem nawiązuje do przedpokoju. Powieszony nad drzwiami stanowi łagodne przejście z jednego pomieszczenia do drugiego. Fot. Boz Gagovski

Na czym wieszać obrazy?

No jak to na czym, na gwoździu! - powiecie. Ale gwóźdź gwoździowi nierówny. Można inaczej: na eleganckiej zawieszce, która wychodzi poza ramę obrazu i maskuje gwóźdź. Oryginalnym pomysłem jest również wieszanie obrazów na linkach (na specjalnych systemach szynowych).

Ciekawe rozwiązanie - obrazy powieszone na cienkiej listwie. Fot. Peter Dixon
Sprytne rozwiązanie - obrazy wiszą na linkach. To dobry pomysł, jeśli mamy dużo przestrzeni. Na mniejszym metrażu system linek wprowadzi chaos. Fot. Paul Massey

Jak powiesić obraz pod kątem?

To rozwiązanie ciekawe i pomysłowe, ale wymaga trochę wysiłku. Chodzi o obraz powieszony tak, żeby lekko odchylał się od ściany. Taki efekt można osiągnąć poprzez zastosowanie kombinacji zawiasów taśmowych i łańcuszków. W dolnej części ramy obrazu montujemy zawias taśmowy na całej długości krawędzi, co pozwala na bezpośredni kontakt obrazu ze ścianą. W górnej części mocujemy łańcuszek, którego jeden koniec przymocowany jest do ramy lustra, a drugi do haka osadzonego w kołku rozporowym w ścianie. Zaletą tego rozwiązania jest możliwość regulacji kąta nachylenia poprzez zmianę długości łańcuszka, co daje nam dużą elastyczność w dostosowaniu obrazu do indywidualnych potrzeb.

Zaskocz mnie! - obrazy w tych miejscach was zadziwią

Nie bójmy się powiesić obrazu w zaskakującym miejscu. Płótno nad kominkiem, komodą, sofą czy fotelem to w tym przypadku banał. Znajdźmy nieoczywiste miejsce, gdzie nigdy teoretycznie obrazów się nie wiesza, albo nie wieszajmy ich tylko po prostu oprzyjmy o ścianę. Pomysłów jest tyle ile ścian, półek, mebli i okien w domu.

Zasłona wcale nie przesłania okna. Została powieszona jako dekoracja, na której wyeksponowano obraz. Fot. ballarddesigns.com
To nie złudzenie. Obraz został wmontowany w otwór szklanej tafli. Fot. Taran Wilkhu
Ramy w ramach! Te obrazy powieszono regularnie w pustych polach sztukaterii. Fot. Paul Massey
Wszędzie jest dobre miejsce na dzieło sztuki. Postawmy je na komodzie, półkach, na podłodze oparte o ścianę... Fot. Laskasas
Trzy obrazy o podobnej tematyce. Jeden z nich wisi na bocznej ścianie zamiast, jak można byłoby się spodziewać, w rzędzie. Fot. living4media.pl

Jakie światło jest odpowiednie dla obrazów?

Zastanówmy się, co będzie otaczało dzieło sztuki i na która stronę wychodzą nasze okna. Czy chcemy, aby dzieło sztuki było punktem centralnym, czy też, aby było umieszczone w miejscu bardziej subtelnym? Co chcemy zobaczyć w pierwszej kolejności, wchodząc do pomieszczenia: obraz, rzeźbę stojącą na stoliku, oryginalny mebel?

Podłużne lampki najlepiej oświetlają obrazy. Światło pada bezpośrednio na płótno od góry. Fot. jadamsandco.com

Jeśli obraz, to można go wyeksponować na dwa sposoby. Powieśmy po obu jego stronach kinkiety - pamiętajmy tylko, że nie mogą być bardziej ozdobne od obrazu, bo wtedy nie on będzie przyciągał wzrok, tylko lampki. Albo zawieśmy nad obrazem podłużną lampkę, która będzie oświetlała go od góry. W tej konkretnej sytuacji można też wybrać reflektory punktowe i regulowane lampy sufitowe.

Czego unikać podczas wieszania obrazów?

  • Nie wieszajmy cennego i dobrego dzieła sztuki przy sztuce słabej, bo to dobre nie będzie mogło zabłysnąć. 
  • Nie mieszajmy dzieł odważnych z klasycznymi, bo te pierwsze mogą przyćmić te drugie.
  • Dopasujmy temat, wykonanie i ogólne wrażenie wizualne do stylu wnętrza.
  • Bardziej osobiste obrazy (na przykład zdjęcia rodzinne) powieśmy w sypialni.

 

Autor
Jak wieszać grafiki, obrazy, plakaty, zdjęcia na ścianie? Efekt Cię zaskoczy i odmienisz wnętrze
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...