Jako studio projektowe zaistnieli na początku 2008 roku w Poznaniu. Jego nazwa - DBWT.PL - wzięła się od inicjałów dwójki założycieli: Darii Burlińskiej i Wojtka Traczyka. Domeną Darii są projekty 3D - wzornictwo przemysłowe, meble, elementy dekoracyjne. Wojtek specjalizuje się w projektowaniu stron internetowych, grafice reklamowej i wydawniczej (ilustracje, animacje, wizualizacje).

Nie lubią nazywać siebie artystami (sztuka jest nieprzewidywalna), wolą określenie projektanci (projektowanie jest przewidywalne), lecz mimo to funkcjonują na pograniczu tych światów. Ich przedmioty wytwarzane ręcznie w krótkich seriach, uzyskują - co podkreślają sami twórcy - unikalną strukturę i kształt.

Działalności DBWT.PL przyświeca troska o środowisko naturalne: wykorzystują odpady przemysłowe lub zużyte przedmioty. Starają się zachęcić użytkowników do proekologicznego trybu życia, ucząc ich na swoim wideoblogu twórczego recyklingu.

Jakie cele postawiliście sobie zakładając studio projektowe DBWT.PL?

Po pierwsze - realizować swoje pasje projektowe i zarabiać na tym. Poza tym w ramach marki DBWT.PL stworzyliśmy sklep internetowy - bowiem oprócz usług projektowych produkujemy i sprzedajemy własne elementy wyposażenia wnętrz.


Czy design uwrażliwiony na ekologię, wykorzystujący odpady produkcyjne, dbający o to, by tworzyć przedmioty nieobciążające środowiska naturalnego jest Waszym zdaniem modą czy stanie się powszechną tendencją?

Jesteśmy pewni, że odpowiedzialne projektowanie i handel upowszechnią się błyskawicznie, biorąc pod uwagę, jak dużo kosztuje zagospodarowywanie odpadów. Nie tylko przenośni, w sensie społecznym, ale jak najbardziej dosłownie - bijąc w kieszeń przedsiębiorców, zwłaszcza producentów wyrobów z tworzyw sztucznych. 



Jakie niecodzienne surowce wykorzystujecie w swoich projektach?

Z pianki, którą zwykle stosuje się pod panele podłogowe, powstaje nasza lampa "Cebula". Odpady tworzywa sztucznego z zaprzyjaźnionej fabryki wykorzystujemy przy produkcji klosza "Gumy balonowej". W innych projektach używamy m.in. syntetycznego papieru, półfabrykatów szklanych czy tkaniny wyprodukowanej z przetworzonych butelek PET. Interesujemy się też eksperymentalnymi technologiami naukowców z poznańskiego Instututu Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich.


Skupiliście swoją uwagę przede wszystkim na obiektach świetlnych. Czy zamierzacie nadal eksplorować ten obszar czy zwrócicie się także ku innym tematom?

Faktycznie, wszystkie obecnie sprzedawane przez DBWT.PL produkty świecą [śmiech]. Planujemy w najbliższym czasie poszerzyć asortyment.

Za to wśród projektów powstałych w studio projektowe DBWT.PL na zlecenie klientów już dziś jest bogato - mamy w dorobku meble, wnętrza prywatne i komercyjne, dekoracje do sieci restauracji, a ostatnio masowy produkt na rynek odzieżowy - tworzywową torbę dla nowej polskiej marki - moimio, która zadebiutuje wiosną 2012. A to przecież jedynie projekty wzornicze. Oprócz nich mamy mnóstwo prac z szeroko pojętej grafiki użytkowej (od ilustracji po motion design).



Na Waszym wideoblogu www.dobrzezaprojektowane.pl proponujecie filmowe poradniki pt. "Zadania/domowe". Skąd pomysł tego znakomitego projektu?

O, dziękujemy za uznanie! Zależało nam na odczarowaniu słowa "design", które często stosuje się w kontekście rzeczy luksusowych i drogich. Postanowiliśmy zatem podzielić się w ramach darmowej licencji Open Source niektórymi projektami lamp i dekoracji z tymi, którzy zechcą je samodzielnie wykonać, korzystając ze sfilmowanych przez nas wskazówek. Mało tego, do udziału w "Zadaniach/domowych" zaprosiliśmy także znajomych z branży, by dorzucili swoje pomysły na tanie wzornictwo "zrób to sam". 



Studio projektowe DBWT.PL zdobyło wiele nagród i wyróżnień. Które sprawiło Wam największą satysfakcję?

Cieszą nas wszystkie sukcesy - uśmiechy i zadowolenie klientów, życzliwość kuratora mediolańskich targów iSaloni, gościna naszych "Cebuli" na stoisku British Council podczas londyńskiego "100% Design", liczne zaproszenia wystawiennicze, m.in. udział w wystawie "UnPolished Design", która odwiedziła już Hongkong, Berlin, Brukselę, Paryż, Kopenhagę, Kolonię, Budapeszt, Zagrzeb i Helsinki.



Czy jest między Wami ścisły podział ról [Daria projekty w 3D, Wojtek projekty w 2D - przyp. red,] czy angażujecie się nawzajem w swoje projekty?

To prawda, mamy inne zainteresowania zawodowe, lecz chwalimy sobie taką różnorodność. Zawsze pod ręką mamy osobę, która patrzy na projekt z nieco innego punktu widzenia. To bardzo cenne wsparcie. A ponieważ grafika jest w powszechnym użyciu, często pracujemy nad projektami, które łączą obie dyscypliny projektowe.