Święto, które ma na celu ochronę planety, powstało ponad 50 lat temu, aby uświadomić wszystkim, że sytuacja, w jakiej znalazła się Ziemia, jest kryzysowa. Architektura musi nie tylko przeformułować formę budynków, ale także proces produkcji i pozyskiwania materiałów.

Skutki zmian klimatu w połączeniu z rosnącą akumulacją globalnych odpadów z tworzyw sztucznych niewątpliwie zmienią krajobraz i architekturę w nadchodzących dziesięcioleciach. 

Biorąc pod uwagę te wyzwania, powstał prototyp pawilonu wydrukowany w 3D, zaprojektowany przez studio architektoniczne Hassell we współpracy ze studiem druku 3D Nagami i kolektywem kreatywnym to.org. Architekci zaproponowali do jego budowy wykorzystanie plastiku pochodzącego z recyklingu. 

Pawilon w cieple i chłodzie

Pawilon został zainspirowany wielosezonowymi, jedno pokojowymi mieszkaniami, które od dawna są używane przez Centralnych Eskimosów z północnej Kanady. Dom reinterpretuje rdzenną architekturę w postaci pawilonu wydrukowanego w 3D. 

Pawilon jest zaprojektowany z myślą o niesprzyjających warunkach pogodowych i trudnych lokalnych klimatach na całym świecie – w upale lub ekstremalnie niskich temperaturach. Małe siedlisko łączy tradycyjne rozwiązania z technologią.

W cieplejszym klimacie, gdzie problemem jest izolacja przed nadmiernym ciepłem, konstrukcja zachodzących na siebie żeber stworzy wentylację i pozwoli zbierać wody.

Pawilon doskonale sprawdzi się w gorącym klimacie.
Konstrukcja stworzy wentylację i pozwoli zbierać wodę.

W najbardziej ekstremalnej wersji pawilon będzie hermetycznie uszczelniony, a jego delikatnie żłobiona powierzchnia zewnętrzna sprawi, że śnieg nie będzie się zsuwał i stworzy naturalną izolację podobną do tradycyjnego igloo.

Pawilon tworzy naturalną izolację tak jak w igloo.
Prążkowany pawilon z centralnym świetlikiem przypomina małża.

Pomysł zrodził się podczas rozmów między szefem projektu Hassella, Xavierem De Kestelierem, a Manuelem Jimenezem Garcią, założycielem Nagami, studia zajmującego się produkcją addytywną 3D.

Dom w 3D

- Pomysł z drukowaniem 3D jest dla architektury rozwiązaniem przyszłościowym i mamy nadzieję, że uda nam się go zastosować również w innych projektach - zauważa De Kestelier.

- Chcieliśmy stworzyć dom, który będzie mógł istnieć całkowicie poza siecią i dostosowywać się do lokalnych wyzwań klimatycznych. W ten sposób moglibyśmy zredukować ślad węglowy - mówi. Pawilon jest drukowany w 3D w pełnej skali, przy minimalnym zużyciu energii, a główna konstrukcja składa się z 24 oddzielnych elementów, które można łatwo transportować i montować na miejscu.

W fabryce - pawilon drukowany jest w technologii 3D.
Żebra konstrukcji - rdzenna architektura połączona z technologią.

Ponadto Nachson Mimran, współzałożyciel i dyrektor kreatywny to.org, zauważa, że celem projektu jest ponowne wykorzystanie już przetworzonego materiału ropopochodnego jako „niewyczerpanego zasobu”.

Pawilon dla przyszłych pokoleń

Pawilon w jego różnych zastosowaniach jest obecnie w fazie weryfikacji koncepcji, a to.org poszukuje partnerów do inwestowania w jego przyszłą produkcję.

Manuel Jimenez Garcia, założyciel Nagami, ma nadzieję, że projekt zainspiruje branżę budowlaną oraz przyszłe pokolenia architektów do odkrywania ekoinnowacji jako wiarygodnego elementu projektowania siedlisk przyszłości.

 

Autor
Dzień Ziemi, który przypada na 22 kwietnia, to największe święto ekologiczne. Sprawdźcie, co robią architekci, aby chronić naszą planetę!
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...